- Rozmawiałam z ludźmi nie tylko w szpitalach. Mam wiedzę, którą chciałabym dzisiaj przełożyć na to, żeby w kopalniach zaczęło się dziać inaczej - powiedziała we wtorek (7 października) po wizycie na Śląsku premier Ewa Kopacz, która po katastrofie w kopalni Mysłowice-Wesoła odwiedziła rannych górników.
- Zakończyłam swoją wizytę spotkaniem z ratownikami, którym podziękowałam za bardzo ciężką i wielka robotę, która zrobili tej nocy. Jak Państwo wiecie, to jeszcze nie koniec akcji, pod ziemią został jeszcze jeden górnik. Trwają wszystkie przygotowania, by ekipa ratunkowa mogła zjechać w poszukaniu tej ostatniej osoby. Ci, którzy tu są, twierdzą, że będą w składzie sześciu ekip poszukiwawczych.
Odwiedziłam poszkodowanych górników zarówno w Siemianowicach Śl. jak i w Sosnowcu. Ośrodek Leczenia Oparzeń jest wysokospecjalistyczny, trafiły tam najcięższe przypadki. Po krótkiej rozmowie z dyrektorem medycznym jak i ordynatorami OIOM i innych oddziałów wiem, że pacjenci leczeni są według najwyższych standardów, nie tylko europejskich, ale i światowych. Lekarze przez 24 godziny na dobę dbają o to, aby wyprowadzić najciężej chorych ze stanu zagrożenia życia. Ci w Sosnowcu są w lepszym stanie fizycznym, ale niestety również bardzo ciężko przeżyli katastrofę i będą musieli w ciągu najbliższych tygodni korzystać również z pomocy psychologów. Szczególnie wy, dziennikarze ze Śląska i Zagłębia, dobrze wiecie, że przy takich historiach ślad nieszczęścia pozostaje w każdym z górników.
Teraz wracam do Warszawy. Na pewno premier Piechociński, który teraz przyspieszy rozmowy w sprawie restrukturyzacji górnictwa, położy nacisk na sprawy bezpieczeństwa. Takie otrzyma ode mnie polecenie.
Rozmawiałam z ludźmi nie tylko w szpitalach. Mam wiedzę, którą chciałabym dzisiaj przełożyć na to, żeby w kopalniach zaczęło się dziać inaczej. Nieprawidłowościami zajmie się komisja Wyższego Urzędu Górniczego. Oni dołożą wszelkich starań, by do jej składu włączyć najlepszych specjalistów i jak najszybciej odpowiedzieć na pytanie, które nurtuje nie tylko was, dziennikarzy, ale ludzi najbliższych, rodziny leżących w szpitalach: jaka była przyczyna.
Możemy dzisiaj spekulować o wszystkim. Natomiast chciałabym skoncentrować się przede wszystkim na opiece dla tych, którzy przeżywają tragedię. Miałam okazję spotkać się z żonami, matkami, ojcami górników i to im należy poświęcić czas i opiekę. Po drugie - trzeba zadbać o najlepszą opiekę medyczną w tych najlepszych jednostkach, w których znajdują się dziś pacjenci.
Na tym bym dziś poprzestała i pozostawiła resztę komisji, która ma obiektywnie, ale szybko i sprawnie odpowiedzieć na pytanie, kto zawinił, a jeśli zawiniła natura, to w jaki sposób.
Rozmowy o restrukturyzacji górnictwa trwają. Wiecie Państwo, że jedna z kopalń, która miała już wyznaczony termin zamknięcia, nie została zlikwidowana i pracuje dalej. Zespół, na którego czele stoi były premier Krzysztof Bielecki, wicepremier Jerzy Pietrewicz, a nadzoruje go wicepremier Janusz Piechociński, pracuje bardzo ciężko.
Trzeba sobie dzisiaj wyznaczyć priorytety i nad nimi popracować szybciej. Ja po dzisiejszej wizycie takie priorytety postawię zespołowi.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.