Będą dalsze rozmowy w sprawie przyszłości Kopalni Kazimierz-Juliusz, w piątek zostanie zorganizowane pilne posiedzenie Rady Nadzorczej Katowickiego Holdingu Węglowego - poinformowało w czwartek w komunikacie Ministerstwo Gospodarki.
Wcześniej wojewoda śląski Piotr Litwa poinformował PAP po czwartkowym spotkaniu z premier Ewą Kopacz w Warszawie, że premier zadeklarowała swoje osobiste zaangażowanie w rozwiązanie problemów społecznych związanych z likwidacją kopalni Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu.
Rzeczniczka rządu Iwona Sulik powiedziała dziennikarzom po trwającym ok. dwu godzin spotkaniu premier z wojewodą, że Ewa Kopacz zażądała od swoich współpracowników przedstawienia propozycji dot. rozwiązania problemów rodzin górniczych.
W kopalni od środy trwa podziemny protest, w czwartek uczestniczyło w nim już blisko 160 górników. Kazimierz-Juliusz to spółka zależna Katowickiego Holdingu Węglowego i ostatnia czynna kopalnia węgla kamiennego w Zagłębiu Dąbrowskim. Ma zakończyć wydobycie na przełomie września i października.
Protestujący górnicy domagają się m.in. wypłaty zaległych wynagrodzeń, przedłużenia żywotności kopalni, wykupu mieszkań zakładowych oraz - po całkowitym wyczerpaniu węgla i zakończeniu działania kopalni - przejścia do innych kopalń na dotychczasowych warunkach.
Jak poinformował w czwartek rzecznik sosnowieckiej kopalni Artur Krawiec, udało się pozyskać środki na ten cel, ale trzeba jeszcze wynegocjować z komornikami, aby odblokowali konto, by można było przelać pieniądze na konta pracowników. Dodał, że sprawa dotyczy sierpniowych pensji, gdyż dotąd zostało przekazane 50 proc. wypłat.
Na najbliższy wtorek wojewoda zapowiedział w Katowicach kolejne spotkanie ze stroną społeczną, poświęcone problemowi kopalni Kazimierz-Juliusz. Ma wziąć w nim udział - zgodnie z zapewnieniem premier Kopacz - wiceminister gospodarki.
W czwartek w Sejmie wiceminister gospodarki Jerzy Pietrewicz poinformował, że resort gospodarki zwrócił się do rady nadzorczej Katowickiego Holdingu Węglowego o przeanalizowanie "alternatywnych możliwości wygaszania pracy" kopalni Kazimierz-Juliusz. Zasygnalizował, że może chodzić o rozwiązanie z wykorzystaniem Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Zarząd KHW deklarował wielokrotnie, że wszyscy pracownicy kopalni - ok. tysiąca osób - znajdą zatrudnienie w innych zakładach holdingu. Pierwotnie kopalnia miała działać dłużej, przyspieszenie jej likwidacji zarząd holdingu tłumaczy wyczerpaniem dostępnych złóż oraz narastaniem problemów związanych z opłacalnością i bezpieczeństwem tzw. resztkowego wydobycia.
Aby nie pogłębiać strat zdecydowano, że zamknięcie nastąpi z końcem września 2014 r. Miesięcznie do działalności operacyjnej kopalni trzeba dokładać 2-3 mln zł, a większość środków zajmują komornicy. Łączne zobowiązania kopalni z tytułu wszystkich świadczeń publiczno-prawnych i cywilno-prawnych to prawie 100 mln zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dlaczego nie?Chętnie poczytamy.
Kolego "juzek"nie pisz publice o sobie
Robi się ciekawie Proszę o więcej.
Zawsze na posterunku. Nawet, kiedy jest dyrektorskim konfidentem.
Kolego "gòpi" zapamietaj że Ratownik Górniczy jest zawsze na posterunku.
Wszystko dla górników, trzeba im pomóc, ale co do mieszkań, to z jakiej racji, przez wszystkie lata mieszkali, niech wykupią jak inni za swoje.
O!Azazel1974!Nie miałeś dzisiaj już razem z kolegami bronić kopalni??Jesteś znaczy z tych "zagrzewających" do walki,ale zaryzykować własną d..ą to już nie??
Dobrej nocy... dla wszystkich na dole i wszystkich czekających na górze.
Nas interesują tylko konkrety