Trudno mówić jeszcze o przełomie, ale ostatnie tygodnie wskazują na stabilizowanie rynku kolejowych przewozów węgla - zarówno dla odbiorców w kraju, jak i za granicą - komunikuje PKP Cargo. Wkrótce przed spółką i innymi przewoźnikami jesień - czas wzmożonych transportów węgla kamiennego do odbiorców w kraju i zagranicą.
- Wszystko wskazuje na to, że unikniemy znanego z poprzednich lat spiętrzenia przewozów jesienią. Oczywiście to całkowicie nie rozładuje "jesiennego tłoku" na torach, ale pozwoli na lepsze zarządzanie transportem. Uporządkowanie, a w tym przypadku zracjonalizowanie przewozów choćby w jednej tylko grupie towarowej pozwala na sprawniejsze zarządzanie całą ich organizacją. Z jednej strony najważniejsi odbiorcy: elektrownie i elektrociepłownie, sygnalizują mniejsze zakupy surowca (ciągle mają duże zapasy), z drugiej w tym roku PKP Cargo przygotowało do eksploatacji 28 tys. węglarek, o 15 proc. więcej niż w ubiegłym roku - informuje Jacek Neska, członek zarządu PKP Cargo ds. handlowych.
W drugiej połowie lipca PKP Cargo podpisało ze spółką Enea kontrakt na przewóz łącznie ponad 4,5 mln ton węgla z Bogdanki do Elektrowni Kozienice. Przewozi także koks z Górnego Śląska do odbiorców z centralnej Austrii.
Według części analityków powołujących się na dane Międzynarodowej Agencji Energii istnieje przynajmniej kilka istotnych przesłanek, które mogą mieć wpływ na kształtowanie rynku węgla w Europie, a co za tym idzie również skali jego przewozów:
• istnieje możliwość znacznego zmniejszenia dostaw na rynek europejski węgla z Kolumbii, która dziś jest największym eksporterem tego paliwa na Stary Kontynent;
• rośnie wewnętrzny rynek węgla w Azji, którego efektem jest zmniejszająca się ilość surowca dostępnego dla odbiorców z innych kontynentów;
• jak pokazują najnowsze analizy Agencji Rozwoju Przemysłu - w Niemczech szybko rosną ilości spalanego węgla - głównie przez energetykę.
Ponadto spodziewane jest również istotne zmniejszenie importu z Rosji, która w ubiegłym roku sprzedała europejskim odbiorcom ponad 10,2 mln ton węgla.
-
To oczywiście nie oznacza natychmiastowego wzrostu przewozów polskiego węgla. Ale z czasem nie można tego wykluczyć. Podobnie zresztą, jak wpływu dyskutowanego powołania Państwowych Składów Węgla na rozwój przewozów. Każdy z tych czynników bierzemy pod uwagę, analizujemy i opracowujemy "plany ewentualnościowe" związane z realizacją zwiększonych przewozów. Lider rynku nie może dać się zaskoczyć - podkreśla Jacek Neska.
PKP Cargo jest głównym przewoźnikiem węgla kamiennego w Polsce.
- Z danych tych wynika niezbicie, że chociaż udział przewozów węgla w całej naszej pracy przewozowej spadł, to jednak strata ta została z nawiązka zastąpiony przez inne towary - komentuje Jacek Neska.
Lukę po węglu zapełniono zwiększonymi przewozami kruszyw, rud żelaza, wyrobów stalowych, drewna, wyrobów chemicznych oraz towarów przewożonych w kontenerach.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.