Trzech górników zostało poszkodowanych na skutek samoistnego wstrząsu. Tąpnięcie wystąpiło na poziomie 740 metrów w polu D, eksploatowanym systemem komoro-filarowym.
Do wypadku doszło w poniedziałek (11 sierpnia br. o godz.9.42 )w OZG Polkowice-Sieoszowice, należącym do KGHM Polska Miedź SA.
- Jeden z pracowników został obsypany odłamkami skalnymi. Współpracownicy zdołali go szybko uwolnić. Żaden z poszkodowany nie odniósł obrażeń zagrażających życiu. Doznali różnych urazów: potłuczenia, skaleczenia, rany szarpane. Dwóch zostało zatrzymanych na hospitalizacji w Szpitalu Miejskim w Lubinie, jeden jest już w domu - informuje portal górniczy nettg.pl Jolanta Talarczyk, rzecznik Wyższego Urzędu Górniczego.
Podczas wypadku zbiorowego poszkodowani górnicy wykonywali prace związane z wybieraniem przodka i kotwieniem. Energię wstrząsu ustalono na 2,90 w skali Richtera. Przyczyny i okoliczności tego zdarzenia i wypadku zbiorowego bada Okręgowy Urząd Górniczy we Wrocławiu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
W Czechach w piątek w kopalni CSM zginął polski górnik.