Najnowsza projekcja NBP o inflacji i PKB wskazuje na potrzebę łagodzenia polityki pieniężnej - ocenia dla PAP prof. Elżbieta Chojna-Duch z Rady Polityki Pieniężnej.
- W świetle danych z najnowszej projekcji NBP dotyczących przebiegu ścieżki inflacji oraz wzrostu PKB stopy procentowe w Polsce mogą wydawać się wysokie. W tym wypadku utrzymywanie bez zmian głównej stopy NBP na poziomie 2,50 proc. trudno będzie w przyszłych miesiącach uzasadnić. Pojawić się może także zarzut, że RPP nie realizuje swojego mandatu. Obniżenie stóp wydaje się być nieuchronne - powiedziała Chojna-Duch.
Dodała, że "na pewno słuszna była rezygnacja z formuły forward guidance (czyli komunikowanie otoczeniu, jaką politykę pieniężną zamierza prowadzić bank centralny) w lipcu". - Uważam jednak, że powinniśmy odejść od ścieżki stabilizacji stóp, przejść do łagodnego nastawienia i obniżyć stopy procentowe. Uzasadniają to w pełni dane przedstawione w projekcji. Mówią one same za siebie - mówiła.
Zgodnie z opublikowaną w poniedziałek projekcją NBP inflacja CPI kształtuje się w całym horyzoncie projekcji poniżej celu inflacyjnego NBP. Wzrost PKB w 2014 roku ma wynieść 3,6 proc., w 2015 3,6 proc., a w 2016 3,5 proc.
RPP na lipcowym posiedzeniu pozostawiła stopy procentowe bez zmian. RPP zrezygnowała ze stosowanej w ostatnim czasie formuły forward guidance zapisując w komunikacie, że w kolejnych miesiącach decyzje Rady będą uwarunkowane napływającymi informacjami wpływającymi na ocenę perspektyw wzrostu gospodarczego i inflacji w średnim okresie.
Prezes NBP prof. Marek Belka informował wówczas na konferencji, że rezygnacja z forward guidance nie oznacza, że we wrześniu należy spodziewać się obniżki stóp. Dodał, że prawdopodobieństwo takiego ruchu jest bardzo niewielkie, a w przyszłych miesiącach można się spodziewać "wszelkich, możliwych działań". Szef NBP potwierdził jednocześnie, że scenariusz obniżek stóp nie jest bazowym scenariuszem dla RPP. Najbliższe, decyzyjne posiedzenie RPP odbędzie się 2-3 września.
- Rada ma obecnie czas, aby zastanowić się nad przejściem do ponownej fazy łagodzenia polityki pieniężnej. Scenariusz tego łagodzenia powinien być budowany w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Mam nadzieję, że najbliższe dane makroekonomiczne przybliżą pozostałych członków Rady do odejścia od polityki stabilizowania stóp - powiedziała Chojna-Duch.
Członkini RPP zwraca uwagę, że inflacja w horyzoncie najnowszej projekcji NBP jest niższa niż wcześniej prognozowano. - Od lipca będziemy mieć czteromiesięczną deflację. Choć nie będzie ona mieć charakteru trwałego, to może jednak spowodować odłożenie w czasie popytu. Wysokie stopy procentowe dodatkowo mogą pogłębić niekorzystne efekty deflacji - powiedziała.
- Dynamika PKB w ciągu najbliższych trzech lat będzie zaś silnie ustabilizowana na poziomie zbliżonym do wieloletniej średniej sprzed kryzysu finansowego 3,5-3,7 proc. Będziemy mieć do czynienia z pewnym "plato". Gospodarka w swojej dynamice ukształtowała się na szczycie swoich możliwości. Należy jednak pamiętać, że ciągle jest to jeden z najwyższych poziomów wzrostu w porównaniu z otoczeniem zewnętrznym - dodała.
Chojna-Duch zaznacza, że struktura dynamiki PKB w całym horyzoncie projekcji jest wyraźnie zrównoważona. - W najbliższych latach utrzymany ma zostać pozytywny wkład do wzrostu PKB konsumpcji indywidualnej, inwestycji i spożycia zbiorowego. Warto podkreślić, że luka popytowa, będąca syntetyczną miarą presji popytowej w gospodarce, zacznie się stopniowo domykać, ale dopiero w końcu 2016 roku zbliży się do zera - powiedziała.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.