Z Trybuną Górniczą jestem związany od jej pierwszego numeru. Prawdopodobnie jako jeden z nielicznych posiadam w swoich prywatnych zbiorach ponad tysiąc zeszytów mojego, nie waham się tak powiedzieć, czasopisma. Mojego, gdyż pisałem wiele tekstów i brałem udział w dyskusjach górniczych publikowanych na łamach Trybuny Górniczej.
Zaprzyjaźniłem się z redaktorami i dziennikarzami pracującymi w TG. Podziwiam ich kompetencje i wytrwałość w przybliżaniu sukcesów i porażek krajowego górnictwa. Nie wyobrażam sobie naszego środowiska technicznego i inżynierskiego pozbawionego rzetelnej informacji o trudnych problemach kopalń, spółek węglowych, przedsiębiorstw okołogórniczych, także bez informacji o osiągnięciach jednostek naukowych zaplecza przemysłowego i wyższych uczelni.
Trybuna Górnicza jest często pierwszym źródłem informacji o zmianach przepisów, ustawach dotyczących górnictwa oraz dyskusjach i działaniach polityków (tych rozsądnych i tych nie zawsze trafnych), poglądach menadżerów i osób zaangażowanych w prawidłowe funkcjonowanie branży. Ważne są informacje o sukcesach technicznych, dokonaniach inżynierskich, tematach konferencji i sympozjów, osiągnięciach sportowych i towarzyskich, a także sympatyczne teksty o naszym Stowarzyszeniu. A dział "Hanysy i gorole, łączcie się w uśmiechu" jest perełką w "moim" - naszym - czasopiśmie.
Redakcji, dziennikarzom i wszystkim piszącym do TG życzę wielu, wielu sukcesów. Tak dalej trzymać.
Wiesław Blaschke,
prezes Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Górnictwa
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.