Nad przyszłością górnictwa i możliwościami poprawy sytuacji branży zastanawiali się w poniedziałek (19 maja) uczestnicy konferencji z cyklu "Górnictwo dziś i jutro". Od 15 lat spotkania mające na celu zdiagnozowanie najistotniejszych problemów branży organizuje Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Górnictwa.
Nad tym, czy węgiel kamienny jest czarnym skarbem, czy problemem dla Polski zastanawiał się prof. Zbigniew Kasztelewicz z AGH, moderator dyskusji.
- Sytuacja w górnictwie jest gorsza, niż sobie państwo wyobrażacie - rozpoczął swoje wystąpienie. - W górnictwie skalnym 1/3 firm jest w przestoju. W górnictwie miedzi na razie jest dobrze, gdy jednak podrożeje energia, sytuacja będzie złożona. Za parę lat nie będzie górnictwa siarki w Polsce. Górnictwo cynku i ołowiu wygaśnie za dwa - trzy lata. Za kilka lat, jeżeli nie przełamiemy oporu ekologów, tragicznie będzie w węglu brunatnym, a w węglu kamiennym - sytuacja sięgnęła zenitu.
Prof. Kasztelewicz zwrócił uwagę, że do opinii publicznej trafiają populistyczne, krzywdzące opracowania na temat węgla kamiennego, które powielane po wielokroć stają się prawdami. W jego opinii o dobry wizerunek węgla nie dbają ani prezesi spółek, ani politycy, którzy zwracają uwagę tylko na słupki wyborcze, a wśród decydentów jest coraz mniej ludzi przyjaznych górnictwu.
Tymczasem na świecie wydobycie węgla kamiennego w ciągu 12 lat wzrosło o prawie 100 proc., a jedynym krajem, który wydobycie zmniejszył (o 24 proc.) jest Polska.
Prof. Kasztelewicz wskazał, że w momencie akcesji Polski do UE nie istniały wyliczenia dotyczące skutków finansowych polityki klimatycznej. Z wyliczeń ekspertów wynika natomiast, że przyjęcie "dużego pakietu klimatycznego" (redukcja dwutlenku węgla o 80 proc.) do 2050 r. skutkowałoby wydatkami rzędu 83-99 mld zł rocznie.
- Czy się nam to podoba, czy nie energia z węgla jest najtańsza - zauważył profesor, przypominając, że górnictwo i piękne polskie kobiety są marką, o którą powinniśmy dbać.
Jednak udostępnione zasoby węgla się sczerpują.
- Jeżeli nie będziemy inwestować, nie potrzeba będzie przymusu brukselskiego, żeby zamknąć nasze kopalnie - podkreślił Zbigniew Kasztelewicz.
W dalszej części konferencji goście mieli okazję wysłuchać referatów naukowców z Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN. Dr Urszula Lorentz mówiła o sytuacji węgla energetycznego na świecie w 2013 r. Dr Lorentz uważa, iż nie można się spodziewać wzrostu cen węgla energetycznego, a niskie ceny w handlu międzynarodowym pośrednio rzutują na oczekiwania kupujących co do poziomu cen lub dalszej ich obniżki.
Sytuację na światowym rynku węgla koksowego w 2013 r. przybliżyła dr Urszula Ozga - Blaschke, która prognozuje, iż ceny tego surowca się odbudują, jednak na znacznie niższym poziomie w porównaniu z latami ubiegłymi.
Problematykę importu węgla do Polski naświetliła dr Katarzyna Stala- Szlugaj, natomiast dr Zbigniew Grudziński mówił o metodach oceny konkurencyjności paliw wykorzystywanych do wytwarzania energii.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.