Prezes Kompanii Węglowej Mirosław Taras uczestniczył w czwartek (8 maja) w sesji "Nowe projekty wydobywcze w Polsce", odbywającej się w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Po debacie odpowiadał na pytania dziennikarzy, dotyczące wygaszania kopalń, pensji dla załogi, sprzedaży aktywów oraz planów budowy elektrowni i kopalni na Lubelszczyźnie.
- Niestety, w zasobach Kompanii Węglowej jest kilka kopalń, które będą miały wielkie kłopoty, aby uzyskać rentowność. W tych zakładach wydobywczych trzeba będzie w sensowny sposób wygasić eksploatację, aby nie zmarnować złóż i zostawić je przyszłym pokoleniom. Pieniądze zaś inwestować w te części złóż, które są bardziej rentowne. Wtedy Kompania może się stać absolutnie znakomita firmą i podkreślam, że nie gorszą od Bogdanki. Jestem przekonany, że przy akceptacji strony społecznej i wsparciu rządu jesteśmy w stanie zrobić świetny podmiot gospodarczy - powiedział prezes Taras.
Przedstawił również swoje stanowisko na temat planów budowy elektrowni i kopalni.
- Projekt budowy elektrowni to projekt, który rozwijamy. Przyglądamy mu się uważnie, ale nie jest to projekt na poziomie studium wykonalności. W tej chwili analizujemy sytuację. Kiedy będziemy pewni, że warto ten projekt dalej rozwijać, to na pewno to zrobimy. Z punktu widzenia Kompanii Węglowej jest to projekt o charakterze sprzedażowym. Dla nas jest to potencjalne miejsce sprzedaży i budujemy nim sobie rynek - wyjaśnił.
- Jeśli chodzi o rozwój inwestycji górniczych, to Kompania ma projekt w złożu Pawłów niedaleko Rejowca. Niczym on się nie różni od projektu, który miałem przyjemność realizować w Bogdance, czyli budowy nowej kopalni w złożach lubelskich. Warunki górniczo-geologiczne, które tam panują, pozwalają zbudować absolutnie nowoczesną i wydajną kopalnię. Z punktu widzenia Kompanii Węglowej jest to świetny projekt, ponieważ może spowodować, że lepsze górnictwo zastąpi to, które istnieje. Kompania ma jednak jeszcze jedną zaletę, której nie miał Lubelski Węgiel - ma już gotowy rynek. I ten węgiel, który wykopiemy tanio w Lublinie, możemy sprzedać na własnym rynku, generując na nim wyższą marżę niż np. w Bobrku-Centrum. I choćby z tego powodu jest to świetny projekt i uważam, że nie należy go krytykować. Należy go rozwijać. Jestem przekonany, że kiedy staniemy na nogi, to będziemy go bardzo intensywnie kontynuować - powiedział.
Prezes Kompanii Węglowej poinformował także, że zabezpieczane są płatności dla załogi. Nie wykluczył sprzedaży aktywów należących do spółki. Zastrzegł jednak, że nie nastąpi to w najbliższym czasie. Poruszył także temat odzyskania płynności finansowej.
- W pierwszej kolejności zajmiemy się "utylizacją" istniejących długów i odzyskaniem zdolności kredytowych. Potem chcemy pozyskać nowy dług, ale na innych warunkach niż te, które mamy dzisiaj, bo te są nie do przyjęcia. Dzisiaj mamy obligacje, które nie są dobre, a ich warunki są trudne. Chcielibyśmy je "zutylizować" i pozyskać lepsze finansowanie, ale nie na polskim rynku. Polski system finansowy jest bardzo trudny, źle rozmawia się z polskimi bankami, są one wyjątkowo ostrożne, z tego też powodu oglądamy się za pieniądzem zagranicznym - podkreślił.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Już kiedyś slyszalam bardzo podobne zapewniania taka jedna Frau Prezes obiecywala ze do 2014 roku wprowadzi KW na gielde i wprowadzila... ale na gielde wierzytelności!
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
panie taras teraz tylko panu pomoze nik i to jest priorytet najpierw sobie wyczysc zlodziej a pozniej mozesz zajac sie niwelacja długu masz szczescie ze masz premiera za soba to cie ratuje on ci pomoze bo to kolega tylko nie zapomnij codziennie z raportem dzwonic na wiejska .
DLACZEGO GIERAŁTOWICCY LOBBYŚCI ZNOWU PROWOKUJĄ? Darujcie sobie poniższe komentarze i idźcie zająć się uczciwą robotą.
DO POSZKODOWANY smieszne... szkody sa faktycznie ale pekaja i wala sie domy przedwojenne zaniedbane kamienice bez fundamentow !!!!!! wiecej szkod robi przejezdzajacy tramwaj obok budynku !!! wiec skoncz wasc wstydu oszczedz... bo pieniadze ogromne sa wyplacane na usuwanie szkod...
Tekst pod zdjęciem mówi (w tłumaczeniu moim): sorry, nie dam rady, nie wiem, nie umiem. Za 3 lata się zobaczy.
Zapomniał Pan wspomnieć o usuwaniu szkód górniczych! Bo górnictwo to nie tylko węgiel, ale przede wszystkim szkody górnicze!
Kiedy wywali dyrektorów którzy nakopać węgla nie umieją?
Podoba mi się to co Pan mówi, Panie Taras ! Jeśli pozostawi pan zasoby zalegające pod Przyszowicami, Paniówkami, Borową Wsią i Chudowem "następnym pokoleniom" (najlepiej tym co przyjdą za 150 lat) to OBIECUJĘ PANU, że węgiel na najbliższą zimę kupię w KW a nie z Czech. Nawet jak będzie o 50% droższy. Dla dobra tych następnych pokoleń oczywiście..
Może być wtedy, Kiedy Taras pozbędzie się 12 nieudaczników robiących mu straty.