Polskie firmy mogą liczyć na udział w rozwijającym się rynku indyjskim, głównie w górnictwie, transporcie, nowych technologiach i przemyśle spożywczym. Nasze przedsiębiorstwa są na dobrej drodze do podpisania kontraktów umożliwiających im eksport swoich produktów.
Także indyjskie przedsiębiorstwa chcą inwestować w Polsce, czego dowodzi budowana przez firmę Uflex fabryka we Wrześni - inwestycja o wartości ok. 200 mln dolarów.
- Do obszarów, które mogą być perspektywiczne dla rozwoju współpracy między naszymi krajami, możemy zaliczyć przede wszystkim sektor górniczy w zakresie maszyn, urządzeń i technologii, szczególnie dla górnictwa głębinowego - wyjaśnia Lucyna Jaremczuk z Departamentu Promocji i Współpracy Dwustronnej w Ministerstwie Gospodarki.
Indyjska gospodarka rośnie w tempie 5-7 proc. rocznie, co zwiększa jej zapotrzebowanie na energię.
- Indie mają najbogatsze źródła kopalin węglowych, jednak brakuje im nowoczesnych technologii wydobywczych, których poszukują właśnie w naszym kraju - zauważa Jaremczuk.
Kopalnie w tym azjatyckim kraju są w 80 proc. własnością państwa.
Największą z nich jest Coal India, która prowadziła już rozmowy na temat współpracy z Kompanią Węglową oraz z Jastrzębską Spółką Węglową. Także druga państwowa instytucja kopalniana - Mekong kontaktowała się z Polakami.
Dodajmy, że również indyjskie przedsiębiorstwa inwestują w Polsce.
- Ostatnio firma Uflex, produkująca rodzaj opakowań jednorazowych do chipsów, zainwestowała około 200 mln dolarów w fabrykę we Wrześni - mówi Jaremczuk. - Zakład został już częściowo uruchomiony. Myślę więc, że firmy indyjskie również postrzegają polski rynek jako ważny dla rozwoju swojej zamorskiej działalności.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.