PLL LOT mają już w swej flocie, od 1 maja, szóstego dreamlinera. Ten samolot zacznie latać od połowy do Nowego Jorku, Chicago, Toronto i Pekinu, a od października - na rejsach czarterowych.
Szósty Boeing 787 Dreamliner przyleciał prosto z fabryki w Everett koło Seattle w USA.
PLL LOT od sierpnia ub. roku, kiedy do floty dołączył piąty Boeing 787, realizuje wszystkie połączenia długodystansowe, wyłącznie dreamlinerami. Polski przewoźnik jako pierwsza linia lotnicza w Europie dostała te najnowocześniejsze samoloty świata. Pierwsza maszyna przyleciała do Warszawy w listopadzie 2012 r.
- Szósty B787 od połowy maja zacznie latać w ramach regularnej siatki połączeń długodystansowych polskiego przewoźnika. Samolot będzie można zobaczyć na lotniskach w Nowym Jorku, Chicago, Toronto i Pekinie. Natomiast już od końca października, kiedy to rozpoczyna się sezon zimowy, maszyna będzie wykonywać rejsy czarterowe dla dwóch największych biur podróży w Polsce - powiedziała PAP rzeczniczka przewoźnika Barbara Pijanowska-Kuras.
Oznacza to, że B787 będzie realizował loty czarterowe m.in. do Wietnamu, Meksyku, RPA czy na Kubę.
Jak przypomniała rzeczniczka, w związku z tym, że LOT otrzymał pomoc publiczną, którą obecnie bada Komisja Europejska, linia nie może otwierać nowych połączeń. Jednak zamierza efektywnie wykorzystywać szóstego dreamlinera.
- Biznes lotniczy, jest biznesem sezonowym. Ilość rejsów latem zdecydowanie zwiększa się w stosunku do zimy. Szósty dreamliner jest więc bardzo potrzebny w szczycie sezonu, kiedy Boeingi 787 wykonują średnio 250 - 280 rejsów miesięcznie. W planach jest również czasowe wynajęcie jednej z sześciu maszyn innej linii - co jest dość powszechnym działaniem w branży lotniczej - wyjaśniła. Dodała, że o ewentualnej współpracy przewoźnik rozmawia z różnymi partnerami.
Ponadto, LOT podpisał w kwietniu umowę na dwa lata, zgodnie z którą zimowe czartery będą realizowane przez dreamlinery.
- Efektywnie wykorzystujemy swoją flotę, spełniając jednocześnie wymogi Komisji Europejskiej - zaznaczyła.
Rzeczniczka przypomniała, że porównując wyniki finansowe LOT-u rok do roku, w 2013 r. dzięki dreamlinerom LOT zyskał 95 mln zł.
- Tylko dlatego, że od połowy 2013 roku rejsy długodystansowe wykonywane były dreamlinerem, LOT zaoszczędził kilkanaście milionów złotych z powodu mniejszego zużycia paliwa.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.