Czeska kopalnia Paskov, przeznaczona do likwidacji, będzie fedrować do końca 2017 r., czyli o rok dłużej niż zapowiadał właściciel - spółka NWR.
7 kwietnia br. czeski minister finansów Andrej Babis porozumiał się w tej sprawie z Garethem Pennym, prezesem NWR. Państwo przeznaczy 600 mln koron na socjalne programy odejść dla górników.
- Będziemy o taką możliwość zabiegać w Brukseli - potwierdził Babis. Z kolei Gareth Penny zapowiedział ścisłą współpracę z rządem.
Marek Sibrt, rzecznik OKD, uważa, że decyzja o przedłużeniu życia Paskova jest dobra dla regionu. Kopalnia zatrudnia bowiem 2,5 tys. osób.
Paskov jest ostatnią czeską kopalnią węgla kamiennego położoną w regionie ostrawskim. Jest również najmniejszą kopalnią należąca do OKD. Rocznie wydobywa ok. 1 mln t węgla koksującego. Charakteryzuje się jednak bardzo trudnymi warunkami geologicznymi. Najlepszy węgiel - jak stwierdzili eksperci - zalega na znacznych głębokościach, gdzie wydobycie już się nie opłaca.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.