Wicepremier o polskim węglu

Konkurencyjność i atrakcyjność cenowa węgla ze Wschodu będzie jeszcze rosła, stąd trzeba mieć świadomość, że w każdym miejscu, nie tylko w górnictwie węglowym, ale także w energetyce węglowej trzeba ciąć racjonalnie koszty i trzymać je w ryzach. Należy poprawiać procesy inwestycyjne i racjonalnie pracować na ścianach, na których węgiel jest wydobywany z zyskiem, a ograniczać wydobycie tam, gdzie jest systemowa, bardzo wysoka strata.

- Trzeba mieć świadomość, że eksport morski, który wymaga dużej dopłaty, pozwala jedynie na upłynnienie zapasów, i pobudzać eksport koleją, który w warunkach kontynentu europejskiego jest dla górnictwa śląskiego opłacalny.

- Na każdym etapie produkcji i w każdym miejscu trzeba pilnować kosztów, dbać o bezpieczeństwo i prowadzić procesy modernizacyjne. Integracja pionowa to iluzja. Nie wystarczy powiązać nierentowną kopalnię z rentowną elektrownią, żeby w cenie węgla ukryć nierentowną pracę.

- Pomysł łączenia kopalń powstał, żeby ograniczyć skutki społeczne. Lepiej przesuwać siły i środki w ramach jednej organizacji, niż stawać przed programem dobrowolnych odejść.

- Obok stabilizowania zatrudnienia należy przyjrzeć się, które elementy pochodzące z poprzednich porozumień ze stroną społeczną, generujące koszty, można by znieść po to, żeby górnictwo zarabiało. Jeśli górnictwo na Śląsku będzie traciło, to zasilanie go poprzez dotacje czy wyprzedaż majątku jest drogą donikąd.

- Apelowanie do rządu, aby ograniczył import, nie jest receptą na rentowność, tym bardziej że na polskim rynku są kopalnie i grupy kopalń, które są dochodowe. Rok temu w najtrudniejszej sytuacji był Katowicki Holding Węglowy. Obecnie KHW kończy rok bardzo dobrym wynikiem, ale i po stronie zarządu, i po stronie związków zawodowych było zrozumienie dla ekonomii.

- Decyzja o odebraniu emerytom Kompanii Węglowej 1 t węgla to próba zmniejszenia kosztów, przekładająca się na ochronę i stabilizację istniejących miejsc pracy.

- Śląskie górnictwo musi kierować się rachunkiem ekonomicznym. Tym bardziej że oprócz konkurencji ze strony węgla z importu, niskich cen w ARA i konsekwencji ciepłej zimy, śląskie spółki węglowe coraz mocniej muszą borykać się z konkurencją ze strony LW Bogdanka. Każda tona węgla wydobyta w Bogdance odbiera śląskim kopalniom 2/3 t. Bogdance nie można zakazać zwiększania wydobycia, pojawiają się też inicjatywy budowy kopalń ze strony kapitału prywatnego.

- Węgiel jest narodowym dobrem i Polska nie ma alternatywy w sprawie struktury swojego miksu energetycznego. Wyrazem tej filozofii są decyzje o budowie bloków węglowych Opole V i Opole VI oraz Kozienice. Kolejnym przedsięwzięciem wpisującym się w ten nurt będzie elektrownia w Woli koło Pszczyny, którą Kompania Węglowa wybuduje wspólnie ze swoim partnerem biznesowym z Azji. Lada chwila dowiemy się, która z firm z krótkiej listy została wybrana do realizacji projektu.

Te tezy zaprezentował wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński podczas ubiegłotygodniowego pobytu na Śląsku. W trakcie wizyty wicepremier wygłosił wykład na Wydziale Zarządzania Politechniki Śląskiej w Zabrzu, po którym spotkał się ze studentami i kadrą naukową uczelni. Następnie wziął udział w konferencji prasowej, dotyczącej przygotowań do Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Kolejnym punktem wizyty wicepremiera był udział w prezentacji raportu dotyczącego średniookresowych prognoz na rynku węgla kamiennego, przygotowanego przez Międzynarodową Agencję Energii. Prezentacja ta miała miejsce w Głównym Instytucie Górnictwa w Katowicach. W grafiku wicepremiera znalazło się również spotkanie z radą nadzorczą Kompanii Węglowej.

Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.