Do budowanego w Świnoujściu gazoportu popłynął prąd o wysokim napięciu, który wystarczy do zasilania inwestycji po jej uruchomieniu - poinformowała w czwartek (3 kwietnia) Sylwia Rycak, rzeczniczka szczecińskiego oddziału Enea Operator. Enea dostarcza energię do gazoportu.
- Podaliśmy napięcie do stacji energetycznej 110 kV, zasilającej gazoport. Taki zapas mocy niezbędny jest do rozruchu wszelkich urządzeń na budowie i w samym terminalu - dodała Rycak.
Inwestycja ma już uruchomiony tzw. główny punkt zasilania i spełnione są oczekiwania inwestora co do mocy prądu, który będzie potrzebny już po uruchomieniu gazoportu - podkreśliła.
Wybudowana stacja jest własnością odbiorcy. Prace budowlane trwały ponad dwa lata. Warunki przyłączenia do niej napięcia określone zostały w 2009 r., a umowa o przyłączeniu do sieci - podpisana cztery lata temu. Prace po stronie Enea Operator polegały na dostosowaniu linii zasilających i sąsiednich stacji do zwiększonego obciążenia i zostały zrealizowane zgodnie z harmonogramem - poinformowała rzeczniczka.
Zasilenie energią elektryczną tego obiektu nie jest równoznaczne z uruchomieniem terminala LNG - jest to etap wstępny i niezbędny do rozruchu urządzeń technologicznych - podkreśliła.
Terminal LNG w Świnoujściu pozwoli na sprowadzanie do Polski do 5 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie, z możliwością powiększenia tej zdolności do 7,5 mld m sześc. rocznie. Jest to pierwszy tego typu projekt w Europie Środkowo-Wschodniej. Rząd uznał inwestycję za strategiczną.
Gazoport ma być gotowy do prób technicznych do końca roku, a na początku 2015 r. będzie nim mógł popłynąć gaz.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.