Deficyt w obrotach bieżących w styczniu 2014 r. roku wyniósł 1 mld 135 mln euro wobec 843 mln euro deficytu w grudniu 2013 r. - poinformował w poniedziałek (17 marca) w komunikacie Narodowy Bank Polski.
"Saldo rachunku bieżącego w styczniu 2014 r. było ujemne i wyniosło 1 mld 135 mln euro. Na wartość tego salda złożyły się: ujemne salda dochodów (1 mld 432 mln euro) i transferów bieżących (286 mln euro) oraz dodatnie salda obrotów towarowych (419 mln euro) i usług (164 mln euro) - poinformował bank centralny.
W komunikacie dodano, że w analogicznym miesiącu 2013 r. saldo rachunku bieżącego było ujemne i wyniosło 1 mld 375 mln euro. Łączne saldo rachunku bieżącego i kapitałowego było ujemne i wyniosło 1 mld 161 mln euro.
NBP podał, że w styczniu 2014 r. eksport towarów został oszacowany na poziomie 13 mld 503 mln euro, a import 13 mld 84 mln euro.
"W porównaniu z danymi za styczeń 2013 r. wartość eksportu towarów była wyższa o 1 mld 289 mln euro, tj. o 10,6 proc., natomiast import towarów zwiększył się o 806 mln euro, tj. o 6,6 proc. Dodatnie saldo obrotów towarowych wyniosło 419 mln euro i w porównaniu do stycznia 2013 r. poprawiło się o 483 mln euro" - stwierdzono.
Zgodnie z informacjami NBP saldo zagranicznych inwestycji bezpośrednich w Polsce było w styczniu 2014 r. dodatnie i wyniosło 588 mln euro. Na kwotę tę złożyły się przede wszystkim: dodatnie reinwestowane zyski (868 mln euro) oraz odpływ kapitału z tytułu instrumentów dłużnych (238 mln euro).
Bank centralny wskazał w komunikacie, że w styczniu br. saldo transferów z Unią Europejską było ujemne i wyniosło 405 mln euro. Napływ środków z UE, w ujęciu bilansu płatniczego, w transferach bieżących i kapitałowych wyniósł 1 mln euro (w ramach Funduszu Spójności). W tym samym czasie Polska wpłaciła 406 mln euro do budżetu UE z tytułu składek i opłat członkowskich.
Jak podaje NBP, saldo obrotów bieżących jest łączną miarą rozliczeń gospodarki z zagranicą, wynikającą z bieżących operacji - głównie kupna i sprzedaży towarów i usług. Deficyt obrotów bieżących oznacza, że część towarów lub usług kupiliśmy na kredyt, a zatem stanowi on miarę zapożyczania się gospodarki za granicą w danym okresie i określa tempo wzrostu długu zagranicznego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
