W poniedziałek, 17 lutego, Puls Biznesu opublikował informację, z której wynikało, że do końca marca strona polska, czyli PGNiG musi wskazać Katarowi miejsce dostaw gazu, tymczasem terminal w Świnoujściu nie jest gotowy.
Problemem miało być to, że wg harmonogramu katarskiej umowy, pierwsze tankowce z gazem mają trafić do Świnoujścia w lipcu 2014 r. Tymczasem, jak napisano w PB gazeta, gazoport będzie gotowy najwcześniej na koniec tego roku.
PGNiG zaprzecza jednak tym informacjom. Spółka opublikowała na swojej stronie internetowej oświadczenie w tej sprawie, którego treść zamieszczamy poniżej:
"W związku z artykułem pt. "Gazowy wyścig z czasem" opublikowanym w dzienniku Puls Biznesu 17 lutego 2014 roku informujemy, że znalazły się tam nieprawdziwe informacje.
Nie jest prawdą, że do końca marca PGNiG SA musi podać wszystkie techniczne informacje na temat dostaw LNG w ramach kontraktu katarskiego, w tym docelowe miejsce odbioru. Nie jest prawdą, że termin pierwszych dostaw został określony na lipiec 2014 roku. Nie są również prawdziwe informacje o cenie za LNG, którą miałoby płacić PGNiG SA.
Chcemy jednocześnie podkreślić, że PGNiG SA stale monitoruje sytuację terminalu LNG w Świnoujściu.
Kontrakt na dostawy katarskiego gazu jest umową dwustronną, zatem jej szczegóły stanowią tajemnicę handlową, których Spółka nie może ujawniać".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.