Jak informowaliśmy w portalu górniczym nettg.pl w piatek (3 stycznia) Kopex otrzymał od Famuru propozycję dotyczącą rozpoczęcia rozmów w sprawie połączenia obu spółek. Ponadto Kopex dowiedział się, że zarząd Famuru zawarł ze spółką TDJ SA, będącą pośrednio akcjonariuszem dominującym Famuru (ponad 71 proc. akcji), umowę dającą prawo zakupu od podmiotu zależnego TDJ 7.433.000 akcji Kopeksu, stanowiących 9,9996 proc. w ogólnej liczbie głosów na WZW Kopex. Przedstawiciele Kopeksu nie kryją zaskoczenia przedstawioną propozycją.
- To jednostronne i autonomiczne działania spółki TDJ i Famuru. Nie zamierzam sprzedawać ani wymieniać akcji Kopeksu, w związku z tym proponowane rozmowy uważam za bezprzedmiotowe - zapewnia Krzysztof Jędrzejewski.
- W tej sprawie od dwóch lat docierały do nas różne sygnały ze strony Famuru. Nigdy jednak nie były to tak konkretne propozycje, nie prowadziliśmy również konkretnych rozmów w tej sprawie - dodaje szef rady nadzorczej Kopeksu.
Zarząd spółki również jest zaskoczony przedstawionymi w piątek informacjami.
- Oczywiście cieszymy się, że TDJ uznało Kopex za dobrą inwestycję - mówi prezes Kopeksu Józef Wolski.
- Propozycja połączenia obu spółek wymaga rzecz jasna zgody właściciela większościowego oraz Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy. Biorąc pod uwagę jasne stanowisko pana Krzysztofa Jędrzejewskiego nie będziemy podejmować żadnych rozmów w tej sprawie - dodaje Józef Wolski.
Famur zaproponował zarządowi Kopeksuy rozpoczęcie rozmów w sprawie połączenia obu spółek. Miałoby to nastąpić w trybie art. 492 § 1 pkt 1 Kodeksu Spółek Handlowych, przez przeniesienie majątku Kopeksu w zamian za akcje Famuru, które zostałyby wydane akcjonariuszom Kopeksu. Famur proponuje, że za jedną akcję Kopeksu akcjonariusze otrzymywaliby dwie akcje Famuru.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Weżcie się za pracę a nie łączenia i zwalnianie ludzi