Wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński spodziewa się, że najdalej podczas szczytu klimatycznego w Paryżu w 2015 r. podpisane będzie międzynarodowe memorandum dotyczące wycofywania pieców węglowych o niskiej sprawności, by ograniczyć emisję CO2.
Według wicepremiera Polska powinna należeć do inicjatorów takiego dokumentu, służącego nie tylko ochronie klimatu, ale także promowaniu wykorzystania węgla w wysokosprawnych instalacjach, z zastosowaniem nowoczesnych, przyjaznych środowisku technologii.
- Podejmiemy wielką aktywność, mówiąc o tym, że dzisiaj przemysł węglowy - na przykładzie Polski - może zapewnić światu także ewidentny postęp w zakresie ograniczania emisji CO2 - powiedział w piątek (29 listopada) w Katowicach Piechociński podczas obchodów Barbórki w Kompanii Węglowej.
- Chciałbym, aby najdalej na COP-ie (światowe spotkanie ws. ochrony klimatu) w Paryżu w 2015 r. zostało podjęte wspólne, ponadnarodowe memorandum, w którym dla krajów rozwijających się wycofujemy w perspektywie najdalej 10 lat piece o efektywności spalania poniżej 25 proc., a dla krajów rozwiniętych - 30 proc. - dodał wicepremier.
Jego zdaniem kraje rozwinięte, dysponujące najlepszą techniką i technologią, powinny zobowiązać się do tego, że "udostępnią technologię najwyższej jakości, efektywności wykorzystania węgla - nie tylko w energetyce - a wielka finansjera stworzy mechanizm, w którym te nowe technologie będą montowane także w tych krajach, które tego kapitału nie mają".
Piechociński podkreślił, że walka z emisją dwutlenku węgla nie może oznaczać eliminowania węgla jako paliwa w energetyce. Przypomniał, że co najmniej do 2050 r. węgiel będzie stanowił przynajmniej połowę polskiego miksu energetycznego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.