- Wczorajsze (6 listopada) wstrząsy w kopalni Piekary przyspieszyły decyzję zarządu Kompanii Węglowej i dyrekcji dotyczące skoncentrowania wydobycia w tym zakładzie wydobywczym tylko na jednej ścianie - stwierdza Marek Uszko, wiceprezes Zarządu Kompanii Węglowej.
Przypomnijmy: pięciu górników zostało poszkodowanych na skutek wstrząsu wysokoenergetycznego do którego doszło w środę (6 listopada, godz. 11.48) w kopalni Piekary należącej do KW SA.
- Przedsiębiorca podjął decyzję o zatrzymaniu wydobycia w rejonie wczorajszych wstrząsów w związku z wysokim stanem zagrożenia tąpaniami, który przekracza wcześniejsze prognozy. Kontynuowanie wydobycia byłoby niebezpieczne dla pracującej tam załogi - poinformował portal górniczy w czwartek, 7 listopada, rzecznik Kompanii Zbigniew Madej.
- Zdarzenie to przyspieszy również przeniesienie ponad 600 pracowników z Piekar do innych kopalń spółki - dodaje wiceprezes Uszko.
Kopalnia Piekary należy do najmniejszych zakładów wydobywczych Kompanii Węglowej. Wiosną tego roku, w związku z generowanymi przez zakład stratami i wysokimi kosztami produkcji, zarząd Kompanii przygotował dla kopalni program naprawczy, zakładający m.in. stopniowe ograniczanie wydobycia węgla i przenoszenie części górników do innych kopalń spółki. Dotychczas w ten sposób miejsce pracy zmieniło ok. 350 górników.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
żeby pierdolnąć głupim komentarzem
Każdy powód dobry...