Giełdy w USA zakończyły piątkową sesję na plusie, co oznacza, że mijający tydzień był trzecim z rzędu, kiedy indeksy rosły. Tym razem paliwa do zwyżek dostarczyły przede wszystkim lepsze od oczekiwań wyniki dużych amerykańskich korporacji.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,39 proc., do 15.570,28 pkt.
S&P 500 zyskał 0,44 proc. i wyniósł 1.759,77 pkt.
Nasdaq Comp. wzrósł o 0,37 proc., do 3.943,36 pkt.
"Jak dotychczas wyniki spółek są całkiem dobre, a kurek z płynnością nadal pozostaje otwarty, więc inwestorzy oceniają ryzyko jako bardzo niskie. To przypomina grę w gorące krzesła. Inwestorzy przestrzegają reguł tej gry, więc dopóki Fed puszcza muzykę wszyscy są w ruchu" - powiedział Charlie Smith z Fort Pitt Capital Group.
Indeks S&P 500 zyskał od początku października 4,5 proc., a obecny tydzień był trzecim z rzędu, który przyniósł zwyżki na giełdzie. Rynek rośnie, gdyż inwestorzy przestali obawiać się szybkiego rozpoczęcia przez Fed wygaszania programu skupu obligacji. Obecnie konsensus zakłada, że początek wygaszania programu nastąpi najwcześniej w marcu przyszłego roku.
Analitycy zwracają jednak uwagę, że na giełdzie cały czas jest nerwowo.
"Rynek był tak podatny na emocje przez długi czas, że jakakolwiek informacja, a zwłaszcza wychodząca z Waszyngtonu, będzie powodować mocno nerwowe reakcje. Rynek nie opiera się teraz na fundamentach, a na plotkach i spekulacjach" - uważa Keith Bliss, wiceprezes Cuttone & Co.
W piątek notowaniom na Wall Street nieco zaszkodziły nieoficjalne informacje płynące z kręgów senatora Randa Paula, że zagroził on podobno wstrzymaniem prac na nominacją Janet Yellen na nowego prezesa Fed.
Indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów, opracowywany przez Uniwersytet Michigan wyniósł w październiku 73,2 pkt., wobec 77,5 pkt. we wrześniu. Analitycy spodziewali się wskaźnika na poziomie 75,0 pkt.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.