Realizacja zysków z ostatniego umocnienia skłoniła inwestorów do pewnej korekty na złotym, jednak - jak sądzą analitycy - perspektywy dla rodzimej waluty pozostają pozytywne. Wtorkowa aukcja długu powinna wyjaśnić sytuację na tym rynku.
Liderzy Senatu USA osiągnęli w środę porozumienie, które pozwoli na uniknięcie technicznej niewypłacalności USA i zakończy blokadę federalnego budżetu. Plan senatorów zakłada podniesienie limitu zadłużenia USA do 7 lutego oraz przyjęcie nowej ustawy o finansowaniu rządu do 15 stycznia. Kompromis ten zakończył trwającą 16 dni blokadę wydatków rządu federalnego.
- Złoty dzisiaj tracił, co wiązałbym z pewną realizacją zysków z ostatniego tygodnia - powiedział Konrad Białas z Alior Banku.
- Jednak nie widziałbym powodów, aby złoty dalej tracił. Wyjaśnienie sytuacji w USA może zaostrzyć apetyt na ryzyko. Poziomy 4,15/14 zł/euro są jak najbardziej możliwe w przyszłym tygodniu - dodał.
Kluczowym wydarzeniem dla rynku długu będzie wtorkowa aukcja. Ministerstwo Finansów zaoferuje we wtorek, 22 października obligacje OK0116, IZ0823, DS1023 za 8,0-12,0 mld zł.
- Mamy poprawę nastrojów globalnych, a co za tym idzie i na naszym rynku. Dodatkowo wypowiedzi członków RPP wskazują, że stopy procentowe pozostaną bez zmian przez dłuższy okres - powiedział Arkadiusz Urbański z Pekao SA.
- Jednak sytuację w przyszłym tygodniu ustawi aukcja. Na rynek wypłynie ok. 30 mld zł z wykupu oraz odsetek starszego długu, stąd 12 mld zł oferowane we wtorek nie szokuje. MF nie powinien mieć problemów z uplasowaniem oferty - powiedział.
- Będziemy mieli też wysyp danych ze świata. W sumie sądzę, że zmienność może być duża, ale chociaż przestrzeń do umocnienia nie jest wielka, nie widać powodów, aby nastąpiła realizacja zysków - dodał.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.