Grupa Azoty - największa firma chemiczna w Polsce i największy odbiorca gazu ziemnego w naszym kraju - jest zainteresowana sprowadzaniem tego surowca z USA albo Kanady - ustaliła Rzeczpospolita.
- Nie jest to łatwy projekt, bo w USA eksport gazu wymaga uzyskania specjalnych pozwoleń. Jest to jednak możliwe do zrealizowania - przyznaje Krzysztof Jałosiński, wiceprezes spółki. Tym bardziej, że wkrótce Polska będzie miała własny terminal do odbioru gazu skroplonego LNG w Świnoujściu. Według planu ma on zostać oddany do użytku do końca przyszłego roku.
Władze Azotów spodziewają się także upustów ze strony dotychczasowych dostawców. - Liczymy na to, że taka dywersyfikacja dostaw gazu spowoduje obniżki cen przez Gazprom oraz PGNiG - przyznaje Jałosiński. Zapowiada jednocześnie, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom spółka nie będzie brała udziału w poszukiwaniach gazu łupkowego w Polsce. - Nie zamierzamy angażować się kapitałowo w wydobycie gazu ani w kraju, ani za granicą - zaznacza.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.