Ropa naftowa na giełdzie paliw w Nowym Jorku drożeje z powodu spekulacji, że Rezerwa Federalna może nadal stymulować wzrost gospodarczy w USA, a to spowoduje wzrost popytu na paliwa - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate, w dostawach na październik, na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana na 107,37 USD, po zwyżce o 95 centów. Brent w dostawach na październik na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zwyżkuje o 26 centów do 111,30 USD za baryłkę.
Nadzieje na dalsze pobudzanie wzrostu gospodarczego w USA przez Fed pojawiły się po piątkowej publikacji o sprzedaży nowych domów.
Sprzedaż nowych domów w USA spadła w lipcu do 394 tysięcy w ujęciu rocznym - poinformował Departament Handlu. To najsłabszy wynik od ponad 3 lat.
Analitycy spodziewali się, że sprzedaż nowych domów wyniesie 487 tys. Miesiąc wcześniej odnotowano 454 tys. po korekcie.
"Jednym z czynników spadku cen ropy są te dane, słabsze niż się spodziewano" - mówi Ric Spooner, główny analityk rynkowy w CMC Markets w Syndey.
"Punkt oporu dla WTI to teraz 108 USD za baryłkę" - dodaje.
W piątek ropa na NYMEX w Nowym Jorku zdrożała o 1,3 proc. do 106,42 USD/b, najmocniej od 9 sierpnia.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.