- Podpisanie listu intencyjnego z PGE doskonale się wpisuje w strategię Kompanii Węglowej - stwierdziła Joanna Strzelec-Łobodzińska, prezes zarządu Kompanii Węglowej cytowana w komunikacie prasowym zamieszczonym na stronie internetowej spółki.
- Takie inwestycje pozwalają z optymizmem patrzeć w przyszłość polskiemu górnictwu węgla kamiennego. To przecież rodzimy węgiel gwarantuje Polsce bezpieczeństwo energetyczne. Bloki energetyczne w Opolu będą o najwyższej sprawności, co przeczy często wypowiadanym opiniom, że węgiel to brudny surowiec. List intencyjny potwierdza gwarancję długofalowych dostaw węgla z kopalń Kompanii Węglowej do Elektrowni Opole Nie wykluczamy także innych form współpracy biznesowej - komentuje pani prezes.
Komunikat opublikowany przez Kompanię Węglową przywołuje także wypowiedź premiera Donalda Tuska, obecnego podczas podpisania listu intencyjnego.
- Powracamy do węgla jako nośnika energii. To inwestycja za 11 miliardów złotych. Nie muszę chyba nikomu tłumaczyć jakie jest jej znaczenie nie tylko w skali makroregionalnej. Od tego zależy przyszłość kraju. Ta rozbudowa odpowiada na pytanie, czy wielkie inwestycje jak ta będą silnikiem napędowym państwa. Moja wizyta zamyka temat rozbudowy. Liczę, że prace ruszą jeszcze latem. Jestem pewien, że elektrownia jest przygotowana do tej inwestycji. Ta decyzja, to wyraźny znak nadziei zarówno dla Kompanii Węglowej jak i całego Śląska, to krok ku stabilizacji zatrudnienia i w kierunku bezpieczeństwa energetycznego kraju opartego na węglu - podkreślił Donald Tusk.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Szkoda że część naszego społeczeństwa kibicuje tym co chcą doprowadzić do upadku polski przemysł . Niestety w takim kraju egzystujemy . Zamist kupować polskie produkty kupujemy tańsze np. chińskie i cieszy nas niepowodzenie naszych przedsiębiorców
Teraz KW niech wyłoży te 11 mld PLN.............
Ciekawe co zrobią z nadwyżką prądu? Tego nie da się składować na zwałach.
Szkoda, że tak późno się kapnął...
no się ryzy wreszcie kapnął, że Polska na węglu stoi, a nie na atomie albo wietrze