Z poważnymi utrudnieniami muszą się we wtorek, 18 czerwca, liczyć podróżujący koleją na trasie Katowice-Częstochowa. Odcinek Poraj-Myszków jest nieprzejezdny.
Jak poinformowała zastępca dyrektora ds. eksploatacji Zakładu Linii Kolejowych w Częstochowie Ewa Płonka, pociąg towarowy przepalił sieć trakcyjną nad przejściem rozjazdowym, wyłączając z ruchu tory w obu kierunkach.
- Na miejscu są już dwa pociągi sieciowe, ekipy pracują bardzo intensywnie, aby przywrócić ruch przynajmniej jednym torem - powiedziała Płonka. Jej zdaniem prace potrwają co najmniej do godz. 17.
Pociągi dalekobieżne są kierowane objazdem przez Koniecpol i Juliankę, co oznacza godzinne lub większe opóźnienia.
Rzecznik Kolei Śląskich Maciej Zaremba podał, że pociągi tej spółki są opóźnione o 60-80 minut. Składy z Katowic dojeżdżają tylko do Myszkowa i wracają. Natomiast te z Częstochowy jadą do Poraja i również wracają. Na nieprzejezdnym odcinku Poraj-Myszków zorganizowano autobusową komunikację zastępczą - w każdym kierunku jeżdżą po dwa autobusy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.