Sensacja!!! Rewelacja!!! Tak zdaje się krzyczeć większość nagłówków prasowych, i to nie tylko w prasie kolorowej i tzw. tabloidach, lecz również w wielu gazetach o wyższych ambicjach. Taki ton słychać w głosie wielu prezenterów radiowych i oczywiście telewizyjnych.
Temu ekstatycznemu wrzaskowi, który przypomina nawoływania niegdysiejszych bazarowych przekupniów (słynne: "Maść na szczury, maść na szczury!!!"), towarzyszy niebywałe zadziwienie redaktorów anonsujących daną "sensację, rewelację". Cali stają się wtedy mieszaniną zaskoczenia, zszokowania, niedowierzania, podziwu z dodatkiem samouwielbienia. Tak, żeby "naród" spojrzał na to i niczego nie rozumiejąc, zastygł w zdumieniu i ekscytacji z rozdziawioną gębą i na jakiś czas tak pozostał. Na czas niedługi.
Ot, wystarczający jedynie na wtłoczenie mu kolejnej porcji reklam rzeczy na ogół zbędnych. Ponieważ reklamy podawane są w tonie takim samym jak "sensacje, rewelacje", więc "naród" z czasem traci rozeznanie, co jest co, i kupuje wszystko, tym bardziej że myślenie i zdrowy rozsądek stopniowo zostaje mu odjęty, a pozostaje rozdziawiona ze zdziwienia gęba.
Ponieważ "sensacje, rewelacje" nie zdarzają się na zawołanie, to trzeba je tworzyć. Można to robić na różne sposoby. Np. taki nius:
Sensacja!!! Rewelacja!!! Nasza gwiazda znana z przeboju "Tara rara gra fanfara" zaniemówiła na wieść o popularności swojego najnowszego hitu w Papui Nowej Gwinei!!! Sytuacja jest dramatyczna!!! Tamtejsza publiczność już czeka na przyjazd gwiazdy, a nie wiadomo, kiedy gwiazda odzyska głos!!! Jeśli nasza gwiazda nie wystąpi, kraj mogą ogarnąć zamieszki!!! Chce je wywołać opozycja polityczna, wykorzystując niezadowolenie fanów naszej gwiazdy!!! Świadoma swej niespodziewanej politycznej roli, nasza gwiazda będzie startować w najbliższych wyborach do Sejmu!!! Nie wiadomo, którą partię wybierze, bo wszystkie wprost walczą o nią!!! Swoim fanom na dalekich antypodach przesyła pozdrowienia!!! Oczywiście w języku migowym, bo jak już informowaliśmy, gwiazda zaniemówiła!!!
Tak wielkie wydarzenia nie mogą jednak mieć miejsca co dnia. Potrzeba całej masy mniejszych, choć równie spektakularnych. Np.:
Sensacja!!! Rewelacja!!! Odtwórca głównej roli w serialu "Szczenięca miłość domowej kury" wczoraj puścił bąka!!! Co prawda aktor, bywalec salonów i lokali, pierdzi od czasu do czasu, ale tym razem wybździł się w sposób wyjątkowy!!! To wydarzenie odnotowały wszystkie liczące się media!!! Tylko naszej redakcji udało się uzyskać ekskluzywny wywiad z artystą!!! Wyjaśnia on szczegółowo okoliczności i konsekwencje pierda!!! Publikacja już jutro!!! Uwaga!!! Wywiad zawiera drastyczne treści!!! Nie powinny go czytać osoby, którym mogłoby to zaszkodzić na zdrowie!!!
No i do przeprowadzenia takiego wywiadu potrzebny jest jeszcze ktoś (świadomie piszę "ktoś", a nie "dziennikarz", z szacunku dla tego ginącego zawodu). Dla "ktosia" nie istnieją głupie i nietaktowne pytania. "Ktoś" potrafi się zdziwić, jak bokser po nokaucie, zarówno rozmiarem biustu, jak i zapachem buta piechura po długim marszu. "Ktoś" umie głośnym rechotem dać wyraz rozbawieniu jak kibol, który przypadkowo trafił do teatru na "Otella". Rozejrzyjcie się Państwo, a zobaczycie, że takich "ktosiów" nie brakuje. Że niejeden dziennikarz w takiego "ktosia" się przemienił. Bo z czegoś żyć trzeba, a z dziennikarstwa za bardzo się nie da.
Dzisiejszy świat mediów wprowadza Państwa w świat niebywałych "sensacji, rewelacji". Czy naprawdę właśnie tego wszystkiego potrzebujecie? Krwi, ekskrementów, konfetti i kłamstw, które wyłączają myślenie? Naprawdę tego???
Jurek Ciurlok "Ecik"
ZAGADKI
Jak nazywa się mała Turczynka?
Miniaturka...
A mały Rosjanin?
Mikrus...
A mały Niemiec?
Mikroszkop...
PRZISŁOWIA I POWIEDZÓNKA
Jest go za co trzymać - nie, to nie to, co myślicie; to mowa o kimś bogatym albo otyłym.
Jest go za tela - czyli posiada wystarczające moce fizyczne lub umysłowe. Lub jedne i drugie.
Je to cnota nad cnotami, trzimać jynzyk za zymbami - oj tak!
Jest - zyndzie sie, ni ma - uobyndzie sie - no i dobrze...
Jeszcze mi za kark niy kapie - znaczy, że chyba nie najgorzej...
Jeszcze mu czorno krowa niy wybódła - oj, takich chyba niewielu. Większość wie, że nie jest łatwo...
Z TASZY LISTONOSZA
W zdrowiu i chorobie...
Wieczór. Babcia i dziadek leżą w łóżku.
- Kochanie - zagaduje babcia - a zęby umyłeś?
- Tak, najdroższa - odpowiada dziadek. - Twoje też...
Ups!
Złapany po pijaku rowerzysta z Wygwizdowa Małego dostał wyrok kilku miesięcy więzienia. Miał nieprawdopodobnego stracha przed więziennym życiem i obyczajami. Poradził się więc adwokata, jak ma się zachować w kiciu. Adwokat udzielił mu następującej wskazówki: - Wejdziesz śmiało do celi, popatrzysz odważnie i powiesz: "Kopsnij szluga dla pasera, bo cię paser sponiewiera". Wtedy od razu wszyscy nabiorą respektu i będą wiedzieli, że jesteś gość.
Kiedy za nieszczęśnikiem zamknęły się drzwi celi, banda oprychów patrzyła na niego z prycz groźnym wzrokiem. Delikwent z trudem opanowując przestrach, rzucił w ich kierunku: - Kopsnąć szluga dla pasera, bo was paser sponiewiera!
Chwila napięcia i... ze wszystkich prycz wyciągnęły się łapska z papierosami. Tylko w kącie siedział jakiś drobny człeczyna i nie zwracał na nowego lokatora celi najmniejszej uwagi. Ten, już pewny siebie i rozluźniony, rzucił w jego stronę: - A ty, gnojku, nie częstujesz? Coś ci nie pasuje?!
- Ja nie częstuję, bo ja tutaj jestem cwelem...
- Taaa?! To sobie, kurna, zapamiętaj: od dzisiaj to ja tutaj jestem cwelem!!!
Koegzystencja
Właścicielka mieszkania pyta sublokatorkę: - Zauważyłam, że już od dłuższego czasu nie odwiedza pani brat? Czy coś mu się stało?
- Owszem, znalazł sobie inną siostrę...
Ach, ten seksizm
Siedzi dwóch dziadków na ławeczce w parku. Nagle przechodzą dwie młode, śliczne dziewczyny. Jeden z dziadków szturcha drugiego i spoglądając znacząco w kierunku przechodzących, mówi:
- To co, podrywamy dupcie?
Na to drugi, niewzruszenie spoglądający gdzieś daleko przed siebie:
- Eee, jeszcze nie... Jeszcze sobie trochę posiedźmy...
PRZYSZŁA BABA DO LEKARZA...
z mulatkiem na rękach:
- Skąd u pani to niemowlę? - zapytał lekarz.
- Miałam randkę w ciemno - odpowiedziała baba.
- Jestem w ciąży i bolą mnie zęby - stwierdziła baba od progu.
- To niech się pani na coś zdecyduje, bo nie wiem, jak fotel ustawić - zażądał lekarz.
SZCZYTY
Skąpstwa
W testamencie cały majątek zapisać sobie.
Awanturnictwa
Tak się bić z własnymi myślami, żeby była potrzebna interwencja brygady antyterrorystycznej.
Rozrzutności w okresie niedostatku
Podłożyć komuś świnię...
MYŚLI WIELKICH, MĄDRYCH, NIE ZAWSZE ZNANYCH
Śmieć to coś, co trzymałeś przez lata i wyrzuciłeś 2 tygodnie przed tym, jak zacząłeś tego potrzebować...
Pyrsk!!!
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
