Ropa naftowa na giełdzie paliw w Nowym Jorku tanieje, bo rosną jej zapasy w USA - podają maklerzy. Baryłka ropy West Texas Intermediate, w dostawach na lipiec, na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana na 94,72 USD, po spadku o 66 centów.
Brent w dostawach na lipiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje 46 centów do 102,50 USD za baryłkę.
We wtorek raport o zapasach paliw podał Amerykański Instytut Paliw (API). Wynika z niego, że zapasy ropy wzrosły aż o 8,97 mln baryłek. To ich największy wzrost od stycznia 2009 r. API podał, że zapasy benzyny powiększyły się w ub. tygodniu o 1 mln baryłek, a paliw destylowanych wzrosły o 199 tys. baryłek.
W środę (12 czerwca) swój raport o zapasach paliw przedstawi Departament Energii USA, po 16.30. Analitycy spodziewają się wzrostu zapasów ropy w USA o 550 tys. baryłek, a benzyny - wzrostu o 500 tys. baryłek. Oczekuje się, że zapasy paliw destylowanych wzrosły w ubiegłym tygodniu o 900 tys. baryłek.
- Mamy niedźwiedzie nastroje na rynku, a do tego wysokie zapasy ropy - mówi Jonathan Barratt, wydawca Barratt's Bulletin.
Barratt ocenia, że traderzy będą kupować WTI po ok. 91,40 USD za baryłkę.
We wtorek ropa na NYMEX staniała o 39 centów do 95,38 USD za baryłkę. Był to najniższy poziom zamknięcia od 6 czerwca.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.