Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają, bo rosną zapasy benzyny w USA, a globalna gospodarka spowalnia - podają maklerzy.
Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana na 93,76 USD, po spadku o 49 centów.
Brent w dostawach na lipiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 10 centów, do 102,34 USD za baryłkę.
W środę (22 maja) raport o zapasach paliw przedstawił Departament Energii USA. DoE podał, że zapasy benzyny wzrosły w ubiegłym tygodniu o 3,0 mln baryłek, czyli o 1,4 proc., do 220,67 mln baryłek.
W czwartek w Chinach opublikowano zaś, że indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym; wyniósł on w maju 2013 roku 49,6 pkt wobec 50,4 pkt na koniec poprzedniego miesiąca.
To najsłabszy wynik od października 2012 r. i poniżej spodziewanych przez analityków 50,4 pkt. Tymczasem Chiny są drugim największym na świecie odbiorcą ropy.
- Wzrost popytu na ropę jest bardzo umiarkowany, zapasy benzyny w USA wysokie, a tymczasem zbliża się sezon wakacyjnych wyjazdów - mówi Ric Spooner, główny analityk rynkowy w CMC Markets w Sydney.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.