Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Handlu Australii wezwało w sobotę (4 maja) turystów, by z powodu niebezpieczeństwa dla ich zdrowia i życia rozważyli odwołanie podróży zaplanowanych na Nową Gwineę w pobliże amerykańskiej kopalni miedzi i złota Freeport-McMoRan Copper & Gold na zachodzie tej inodnezyjskiej wyspy.
Wokół kopalni Grasber w prowincji Papua dochodziło niedawno do zamieszek wśród okolicznej ludności a około tysiąca miejscowych górników (zatrudnionych przez agencje pracy tymczasowej przy rozbudowie kopalni) podjęło strajk, żądając podwyżek płac.
Oficjalnie protest zawieszono po kilku dniach w ostatni piątek. Jednak władze australijskie powołują się na własne informacje, że planowane mogą być kolejne ataki zbuntowanych robotników i ludności na kopalnię i jej okoliczne oddziały. Ministerstwo przypomina, że wcześniej już jeden obywatel Australii poniósł śmierć w wyniku zamieszek.
- Od lipca 1009 r. wokół kopalni Freeport w Papui miały miejsce serie brutalnych ataków - stwierdził rząd australijski w swym komunikacie, prosząc turystów o odwołanie planowanych podróży w ten region Indonezji.
O napaściach na obcokrajowców donoszono w marcu i kwietniu 2013 r. Przewiduje się kolejne ataki.
Przypomnijmy, że 1,1 tys. górników przerwało we wtorek (30 kwietnia) pracę w jednej z największych na świecie kopalń miedzi i złota Grasberg. Wcześniej po trzymiesięcznym strajku na tle płacowym w 2011 r. Freeport ugiął się i przyznał znaczne podwyżki płac górnikom, którzy zarzucali, że w Indonezji zarabiają jedynie 10 proc. średniej w zagranicznych kopalniach pracodawcy na całym świecie. Freeport uspokaja, że tym razem protestuje mniejszość kilkunastotysięcznej załogi a górnicy zatrudnieni na stałe przy wydobyciu nie przyłączyli się do strajku, który nie zachwieje działalnością kopalni.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.