Rząd Gwatemali wprowadził stan wyjątkowy w czterech miastach na wschodzie kraju po tym, jak w demonstracjach przeciwko kanadyjskiej kopalni srebra Escobal kompanii Tahoe Resources zabito przynjamniej jeną osobę a 8 zostało ciężko rannych - podaje portal mining.com za hiszpańskojęzyczną gazetą La Hora.
W czwartek (2 maja) minister spraw wewnętrznych Gwatemali zakazał publicznych zgromadzeń i wysłał oddziały sił porzadkowych do czterech miast w pobliżu kontrowersyjnej kopalni srebra, która w kwietniu otrzymała od władz zgodę na wydobycie. Decyzja wywołała serię narastających z każdym dniem demonstracji w południowo-wschodniej Gwatemali, blisko miejsca, w którym ma się rozpocząć eksploatacja górnicza złóż srebra. Mieszkańcy boją się, że należąca do Kanadyjczyków kopalnia wyczerpie i zanieczyści ich skąpe źródła wody pitnej.
Po ostatnim weekendzie przemoc nasiliła się. Protestujący w dystrykcie San Rafael Las Flores pojmali 20 funkcjonariuszy gwatemalskiej policji państwowej i uwięzili ich jako zakładników.
W czwartek przedstawiciele Tahoe Resources w Vancouver wyrazili nadzieję, że budowa i rozruch kopalni Escobal będą przebiegać normalnie. Prezydent Gwatemali Otto Perez Molina ogłosił, że rozważa się wysłanie dodatkowych sił policji i wojska, które wymuszą na przeciwnikach kopalni pokojowe rozwiązanie konfliktu i konstruktywne rozmowy.
Dekret o stanie wyjątkowym w Gwatemali, który zaczął obowiązywać 2 maja, tymczasowo - przez 30 dni - zezwala policji m.in. na dokonywanie zatrzymań, przeszukań i przesłuchiwanie podejrzanych z pominięciem normalnych ram procesowych i postępowania karnego, jakie obowiązują w Gwatemali.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.