Brygadzista Władymir Iwanowicz Mielnik stał się w Rosji bohaterem lapidarnych informacji prasowych o uruchomieniu nowej ściany wydobywczej w kopalni Kotniskaja w Kuzbasie.
Mielnikowi i jego "wysokoprofesjonalnej brygadzie" kierownictwo kopalni i spółki - Syberyjskiej Kompanii Węglowo-Energetycznej SUEK SA poruczyło obsługę kombajnu SL-500, który w nowej ścianie nr 52-09 rozpocznie eksploatację pokładu z rekordowym nawet jak na Rosję zapasem węgla kamiennego - 7 mln ton. Kompleks będzie pracował na długości 276 m w warstwie węgla grubej na ponad 4 m.
Władymir Iwanowicz jest nie byle jakim górnikiem, fotosy jego umorusanej pyłem twarzy zdobią rozkładówki w magazynach fachowych i prasie korporacyjnej. Za swe zasługi był wielokrotnie odznaczany i szczyci się dumnym mianem Gieroja Kuzbasa (Bohatera Kuzbasu) - informuje rosyjski portal górniczy suek.ru, który przemilcza niestety jedną z ostatnich zasług bohatera, który zaledwie rok temu z ramienia robotników został honorowym członkiem społecznego komitetu poparcia Władymira Władymirowicza Putina w wyborach na prezydenta Federacji Rosyjskiej.
W czasie kampanii wyborczej "kotnicy" (tak nazywa się w rosyjskich mediach przodowników współzawodnictwa pracy z kopalni Kotniskaja - przyp. red.) pobili swój własny rekord i pierwszy milion ton węgla wyszarpali spod ziemi już 12 kwietnia (gdy trzy lata wcześniej "dopiero" 14 maja). W 2010 r. kolektyw Mielnika ustanowił wszechrosyjski rekord wydobywając w ciągu roku 4,7 mln ton węgla. Nowa ściana otworzy sposobność do podniesienia poprzeczki na jeszcze wyższy poziom - entuzjazmują się rosyjskojęzyczne portale, skrupulatnie wymieniając tytuły bohatera: kawaler orderu "Górniczej Chwały", deputowany Kisielewskiej Miejskiej Rady Deputowanych Narodowych, członek partii Jedinaja Rossija.
Portal naukowo-techniczny www.gornoe-delo.ru dorzuca mimochodem, że uroczystość uruchomienia ściany poprzedziły "długotrwałe i złożone roboty przygotowawcze, związane z dużym uwodnieniem pokładu i montażem systemu odprowadzania wód".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
U nos tyż takie kanony były, jeden mo do dziś pomnik w Zabrzu. Najlepsze, że żodyn nie powie prowdy, że na tego ciula robi cało zmiana ( oddział ). Przymuszana do przybierania, pracy od poniedziałku do niedzieli w najgorszych warunkach bez praw praconiczych. Górnikom Szczęść Boże.
Emil,ale czyim kosztym?
No ale w polskim górnictwie nie ma ludzi radzieckich a tylko oni potrafią bić taaaaakie rekordy.
I to jest sposób na podwyzszenie efektywnosci w polskim górnictwie. Wiyncy przodowników pracy!