Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku są blisko 2-tygodniowego minimum, bo jej zapasy w USA są najwyższe od 22 lat. Istnieją obawy, że spowolniony wzrost gospodarczy może jeszcze osłabić popyt na paliwa - podają maklerzy.
Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na maj na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana na 93,21 USD, po spadku o 5 centów.
Brent w dostawach na maj na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 20 centów do 106,54 USD za baryłkę.
Zapasy ropy naftowej w USA wzrosły w ubiegłym tygodniu o 2,71 mln baryłek, czyli 0,7 proc., do 388,62 mln baryłek - poinformował Departament Energii USA (DoE)
Zapasy ropy są obecnie najwyższe od 1990 roku.
Analitycy oceniali, że zapasy ropy wzrosły o 2,1 mln baryłek.
- Zapasy ropy nadal rosną, a to świadczy, że nie ma wystarczającego popytu na towary - mówi Jonathan Barratt, wydawca "Barratt's Bulletin".
- Gospodarki nie ruszają - dodaje.
W czwartek (4 kwietnia) podano, że liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła o 28 tys. wobec poprzedniego tygodnia i wyniosła 385 tys. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 353 tys.
W marcu liczba zapowiadanych zwolnień pracowników w USA wzrosła o 30,0 proc. w stosunku do tego samego okresu roku 2012 r., po wzroście w lutym 2013 r. o 7,0 proc. - wynika też z opublikowanego w raportu firmy Challenger, Gray & Christmas Inc.
W piątek (5 kwietnia) zostanie w USA podana stopa bezrobocia w marcu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.