Giełda Papierów Wartościowych proponuje skrócenie od 15 kwietnia sesji giełdowej - poinformował w środę na spotkaniu z dziennikarzami prezes GPW Adam Maciejewski. GPW uzależnia zmianę od pozytywnej opinii domów maklerskich na temat tej propozycji.
Zgodnie z propozycją giełdy na rynku kasowym, na którym handluje się akcjami, zlecenia byłyby przyjmowane od godz. 8.30. Tzw. otwarcie byłby o godz. 9, notowania kończyłyby się o godz. 17.00, a po doliczeniu pięciominutowej tzw. dogrywki - o godz. 17.05.
Obecnie zlecenia na rynku kasowym przyjmowane są od godz. 8.00, notowania zaczynają się o godz. 9, a kończą o godzinie 17.35 (po dogrywce).
GPW proponuje, by na rynku terminowym (gdzie obraca się instrumentami pochodnymi) zlecenia były przyjmowane od godz. 8.30 przez 15 minut. O godzinie 8.45 miałby miejsce tzw. fixing otwierający, a notowania trwałyby do godz. 16.50. Potem przyjmowane by były zlecenia na zamknięcie, które miałoby miejsce o godz. 17.00. Dogrywka trwałaby 5 minut do godz. 17.05.
Aktualnie na rynku terminowym zlecenia przyjmowane są od godz. 8 rano, notowania zaczynają się o godz. 8.30 i trwają do godz. 17.20, a o godz. 17.30 jest zamknięcie sesji, a o godz. 17.35 kończy się pięciominutowy okres dogrywki.
- Zaproponowaliśmy, aby to rozwiązanie funkcjonowało do końca tego roku i w trakcie tego roku zbadamy, jaki był wpływ tych zmian na obraz rynku, na zachowania inwestorów, na poglądy inwestorów. W końcu tego roku podejmiemy decyzję, czy ten harmonogram będzie kontynuowany, czy będzie powrót do harmonogramu, który obowiązuje aktualnie - podał prezes GPW.
Maciejewski dodał, że w czwartek (28 marca) w sprawie harmonogramu spotka się z reprezentacją domów maklerskich, która przedstawi stanowisko w tej kwestii.
- Jeżeli będzie to stanowisko pozytywne i uznamy wspólnie, że jest to rozwiązanie dobre dla rynku, to harmonogram będzie obowiązywał od wdrożenia systemu UTP (nowy system transakcyjny - red.) do końca tego roku. Jeżeli to stanowisko nie uzyska aprobaty, wtedy pozostaniemy przy harmonogramie, jaki jest aktualnie, bez zmian.
Dodał, że system UTP ma być wdrożony 15 kwietnia, więc decyzja na temat harmonogramu musi być podjęta w czwartek, najpóźniej - formalnie - w piątek (29 marca).
Prezes GPW wyjaśnił, że z opinii brokerów wynika, że skrócenie sesji jest lepsze dla biznesu giełdowego - może spowodować m.in. zmniejszenie spreadów, czyli różnicy między ofertami kupna i sprzedaży papierów wartościowych. Maciejewski poinformował, że propozycja skrócenia sesji została poprzedzona analizami, rozmowami z uczestnikami rynku, inwestorami i uwzględnia wszystkie możliwe czynniki.
- To wyraz kompromisu - zaznaczył prezes GPW.
Przyznał, że w 2011 r. - czyli po wydłużeniu sesji - obroty na giełdzie wzrosły o 18 proc., ale nie wiadomo, jaki związek miało to z dłuższą sesją, a jaki z innymi czynnikami. Powiedział także, że niektóre wyniki badań zleconych przez GPW wskazują na pozostawienie obecnego harmonogramu, ale "jest opinia profesjonalna domów maklerskich, która jest odmienna" i której - zdaniem Maciejewskiego - nie można zignorować. Prezes GPW wskazał, że opinię tę giełda chciałaby zweryfikować.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dobra, brokerzy i maklerzy się wypowiedzieli, a co z inwestorami? Chyba są jakieś stowarzyszenia inwestorów - ktoś się ich pytał?