W środę (27 lutego) o godzinie 13.00 w sosnowieckim zakładzie Bitron Poland rozpocznie się strajk generalny - dowiedział się portal górniczy nettg.pl z informacji przekazanych przes śląsko-dąbrowską Solidarność. Pracownicy domagają się m.in. gwarancji zatrudnienia oraz podwyżek wynagrodzeń.
- O 12.45 do zakładu przyjadą pracownicy drugiej i trzeciej zmiany. Przebiorą się w odzież ochronną, przejdą na halę, pierwsza zmiana przerwie pracę i o 13.00 wszyscy rozpoczynamy strajk - mówi Izabela Będkowska, przewodnicząca zakładowej Solidarności.
Spór zbiorowy w sosnowieckim zakładzie trwa od kilku tygodni. Jak tłumaczy przewodnicząca, w ciągu ostatnich lat zatrudnienie w Bitronie zostało zredukowane o połowę, a miejsce zwalnianych pracowników zajęły firmy zewnętrzne. - Boimy się o nasze miejsca pracy. Jeszcze do niedawna pracowało u nas 1200 osób. Dzisiaj jest nas 600 i blisko drugie tyle z firm zewnętrznych. Co więcej, pracodawca podczas ostatnich rozmów zapowiedział, że nie wyklucza kolejnych zwolnień w tym roku - podkreśla przewodnicząca.
Drugi postulat strajkowy ma charakter płacowy. Solidarność domaga się 7-proc. podwyżek płac zasadniczych. - Jesteśmy jednym z najlepszych zakładów koncernu Bitron, a zarabiamy kilka razy mniej niż pracownicy naszych zakładów w innych krajach, np. we Włoszech. Wynagrodzenia osób zatrudnionych przy produkcji wynoszą ok. 1700 zł na rękę. Firmę stać na podwyżki, a mimo to pracodawca nie chce o nich słyszeć - zaznacza Izabela Będkowska. Dodaje, że pracodawca oświadczył, iż ewentualne rozmowy na temat postulatów pracowników może rozpocząć najwcześniej w 2014 roku.
Bitron produkuje podzespoły dla przemysłu motoryzacyjnego i sprzętu AGD. Większość zatrudnionych w sosnowieckiej firmie to kobiety.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.