Narodowy Bank Polski przygotował projekt zmian ustawowych, który umożliwiłby zaokrąglanie płatności do pięciu groszy - poinformował w środę, 9 stycznia na konferencji prezes NBP Marek Belka. Wskazał, że jeśli zmiana zostanie wprowadzona, spadnie popyt na monety 1 gr i 2 gr.
- Projekt takiej ustawy został w NBP przygotowany i przekazany do Ministerstwa Finansów. On będzie niedługo dostępny na naszej stronie internetowej - poinformował szef banku centralnego. Zaznaczył, że jest to projekt wstępny, który będzie dyskutowany w ramach resortu finansów i międzyresortowo.
- Będzie tutaj chodzić o zaokrąglenia łącznych sum płatności. Ceny nadal mogą być ustalane na poziomie 1,99 zł czy 19,99 zł, jeżeli chodzi o promocję. Tylko jeżeli ktoś przy kasie będzie miał zapłacić np. 37 zł 47 gr, to zapłaci 37 zł 45 gr, czyli 2 grosze mniej - powiedział.
- Dalej będzie można zachwalać towar za 19,99 zł. Jeżeli komuś przyjdzie do głowy, że to będzie nieakceptowalne, to niech zachwala ten towar za 19,95 zł. To przyczyni się do spadku cen, a nie wzrostu cen - dodał Belka. Przypomniał, że ostateczną decyzję ws. propozycji NBP i tak podejmuje Sejm.
Prezes NBP powiedział, że za zmianą przemawiają względy praktyczne. Belka wskazał, że inne banki centralne - z niewielkimi wyjątkami - podjęły decyzje o wycofaniu najmniejszych nominałów. "Wymieniamy się opiniami. W żadnym kraju nie doprowadziło to do jakiegokolwiek zaburzenia obiegu pieniężnego, ani poważniejszych problemów" - powiedział Belka.
Jego zdaniem sprawa jest nieznacząca z punktu widzenia inflacji, ale ułatwi życie. "Te groszaki znikają z obiegu, po prostu ludzie ich nie potrzebują" - uważa prezes NBP.
Środowa "Gazeta Wyborcza" napisała, że wielkie sieci handlowe protestują przeciwko planom wycofania z obiegu jedno- i dwugroszówek. Zdaniem Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, utrudni to promocję sprzedaży. Chodzi o to, że końcówki - 99 groszy - przyciągają klienta. Według "Gazety" potwierdzają to badania francuskich naukowców, które wykazały, że obniżenie ceny nawet o eurocenta powoduje wzrost sprzedaży. Zmiana natomiast podoba się małym sklepom, gdyż banki nie chcą od nich przyjmować groszy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.