- Po okresie blisko miesięcznego schłodzenia, zapoczątkowanego w pierwszej dekadzie października, w listopadzie GPW, podobnie jak i większość rynków bazowych, kontynuowała obowiązującą od czerwca pozytywną tendencję - zauważa Bartosz Kulesza, analityk z Centralnego Domu Maklerskiego Banku PEKAO SA.
W ujęciu miesięcznym WIG20 wzrósł o 4,49 proc., WIG zwyżkował o 4,19 proc., mWIG40 wzrósł o 4,14 proc., a sWIG80 wzrósł jedynie o 1,15 proc., obroty akcjami na GPW w listopadzie spadły o 6 proc.
Wyraźne wzrosty głównych indeksów giełdowych GPW, nowe kilkunastomiesięczne szczyty indeksów WIG i WIG20 stały się faktem. Okres korekt występowały nieznacznie, a same spadki miały płytki charakter. Sentyment inwestorów w stosunku do ryzykownych aktywów czy korelujących z nimi par walutowych był bardzo dobry, bo i czynników mogących wpłynąć na jego pogorszenie w zasadzie brakowało.
Uwagę inwestorów tradycyjnie, jak przystało na ostatni czas, zwracały publikowane dane makro, opisujące aktualną kondycję koniunktury w największych gospodarkach, a także fakty i pogłoski w zakresie decyzji politycznych (Europa kryzys fiskalny, USA - klif fiskalny). Koniunktura na rynkach kształtowana była zatem głównie przez wybory prezydenckie w USA (6 listopada), huragan Sandy, który poczynił znaczne szkody na wschodnim wybrzeżu USA i niemalże natychmiast wpłynął na odczyty wskaźników i danych makro, oraz finalizacja procesu akceptacji wypłaty przez MFW, ECB i UE kolejnej transzy wsparcia finansowego Grecji.
Zgodne, z ostatnimi przedwyborczymi sondażami, wyniki wyborów prezydenckich w USA rozpoczęły trwającą dwa tygodnie falę wyprzedaży na większości światowych giełd, głównymi stymulantami spadków było podsumowywania strat spowodowanych przez huragan Sandy i obawy o przebieg negocjacji politycznych pomiędzy administracją waszyngtońską a kongresem w sprawie budżetu na 2013 r. i sposobów uniknięcia "klifu fiskalnego".
Z kolei druga część miesiąca przyniosła wyraźne wzrosty, które doprowadziły do pozytywnego bilansu miesiąca na większości giełd, spowodowane pozytywnymi sygnałami polityków USA dotyczącymi porozumienia budżetowego, najpierw rosnącymi oczekiwaniami, a później faktycznym porozumieniem Komisji Europejskiej, ECB i w sprawie uruchomienia kolejnej transzy pomocy finansowej dla Grecji (43,7 mld EUR z czego ponad 34 mld EUR w grudniu br.). Wsparcie Grecji jest realizowane w ramach uzgodnionych już wcześniej dwóch programów pomocowych o wartości 240 mld EUR z czego dotychczas wypłacono 150 mld EUR.
Na polskim rynku akcji wydarzeniami miesiąca były: zwarcie przez PGNiG porozumienia z Gazpromem w sprawie obniżki cen gazu do 2022 r. i zwrotu różnicy cen od wiosny 2011 r., obniżenie przez RPP stopy referencyjnej o 25 bp. Do 4,50 proc., oraz rekordowa pod względem wartości prywatna oferta na GPW - Alior Banku.
Giełdy zagraniczne w większości przypadków w listopadzie zwyżkowały, ale nie tak mocno jak GPW - w minionym miesiącu nasz rynek akcji był jednym z najsilniejszych na świecie. Oczekiwana obniżka stóp procentowych NBP odczytywana jako początek całej serii obniżek była kluczowym czynnikiem wpływającym na relatywną siłę GPW w listopadzie.
Zachowanie spółek sektora surowcowego było mieszane. Wyprzedaż kontynuowana była na papierach Sadovaya, która to spółka przyniosła inwestorom w listopadzie ponad 30 proc. straty. Relatywnie mocniej od rynku zaprezentowały się papiery KGHM i Bogdanki, szczególnie w tym pierwszym przypadku zaskakując na plus w odniesieniu do nadal niskich cen na rynku miedzi. Swej wyceny nie zmieniło praktycznie JSW, co oznacza, że do rosnącego rynku wypadło zdecydowanie słabiej. Górniczy potentat dość stabilnie zmierzał do okolic swych historycznych minimów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.