Ministerstwo Skarbu Państwa finalizuje prywatyzację Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (PAK). Akcje spółki mają pojawić się na warszawskim parkiecie w listopadzie 2012 r.
Skarb Państwa nie może odpuścić tej prywatyzacji. Wartość spółki szacowana jest na 2 mld zł złotych - to 1/5 tegorocznego celu prywatyzacyjnego rządu, a tyle właśnie pieniędzy brakuje, by ten cel osiągnąć. Stąd - między innymi - taki pośpiech, by jak najszybciej wprowadzić elektrownie na Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie.
- Mamy nadzieję zamknąć ten najdłużej chyba trwający proces w historii polskiej prywatyzacji. Jesteśmy na etapie IPO. Mamy nadzieję skończyć ten proces w tym roku, czyli zaoferować akcje PAK-u w tym roku na GPW - mówi wiceminister skarbu Paweł Tamborski.
Na drodze do prywatyzacji PAK-u stali m.in. mniejszościowi udziałowcy, ale ministerstwo 20 sierpnia zawarło z nimi porozumienie. Na jego mocy Skarb Państwa w pierwszej kolejności skieruje ofertę do pozostałych udziałowców spółki (to głównie firmy należące do Zygmunta Solorza-Żaka: Elektrim, Embud i Polsat Media). Jednocześnie akcjonariusze do końca 2015 roku nie będą mogli sprzedać akcji PAK-u po cenie wyższej niż oferta IPO.
Jeżeli złamią ten zapis, to Skarb Państwa będzie miał prawo żądania wypłaty premii związanej ze wzrostem ceny akcji.
- W tej chwili jesteśmy umówieni z drugim akcjonariuszem. Naszą intencją jest zbycie wszystkich naszych akcji. Jednocześnie mamy taką gwarancję, że jeżeli nasz partner sprzedałby pakiet kontrolny w okresie trzech lat, Skarb Państwa otrzyma jakąś kompensatę - wyjaśnia przedstawiciel MSP.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.