Porozmawiajmy. Od przyjęcia takiej propozycji rozpoczyna się łagodzenie najostrzejszych konfliktów. Dalszy rozwój wypadków zależy przede wszystkim od tego, czy strony za wszelką cenę dążą do wykazania swoich racji, czy chodzi im o osiągnięcie kompromisu. Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau oraz Kompania Węglowa w sporze o ewentualne skutki eksploatacji kopalni Piast skorzystały z tego drugiego scenariusza.
- Chcielibyśmy zapewnić, że zarząd Kompanii Węglowej i dyrekcja kopalni Piast, mając świadomość historycznego i edukacyjnego znaczenia Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, z najwyższą konsekwencją dążyć będą do eliminowania zagrożeń ze strony górnictwa dla tego, bez wątpienia szczególnego dla społeczeństwa polskiego i społeczności międzynarodowej, miejsca pamięci - czytamy w liście sygnowanym podpisem prezes Joanny Strzelec-Łobodzińskiej.
Stanowisko Muzeum tłumaczy Bartosz Bartyzel, z biura prasowego Muzeum:
- Bezpośrednia bliskość kopalń powoduje realne i bezpośrednie zagrożenie wstrząsami górniczymi. Sytuacje takie miały już w przeszłości miejsce. Ze względów oczywistych nie można tutaj mówić o kwestii odszkodowań po ewentualnych wstrząsach. Bezwzględnym priorytetem jest, by nie dopuścić do sytuacji, gdzie wstrząsy będą miały wpływ na dziedzictwo historii. Mam nadzieję, że dotychczasowe rozmowy podjęte z Kompanią Węglową oraz dyrekcją kopalni uświadomiły, z jak ważnym i trudnym tematem musimy się zmierzyć.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.