W niedzielę 17 czerwca, w Bytomiu odbędzie się referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta Piotra Koja.
Grupa inicjatorów głosowania, której pełnomocnikiem jest Janusz Wójcicki, na specjalnej stronie internetowej zamieściła powody, dla których zdecydowano podjąć działania zmierzające do referendum:
- Oto najważniejsze powody dlaczego zdecydowaliśmy się zwołać referendum: najwyższy poziom bezrobocia w regionie, drastycznie rosnące zadłużenie miasta, najwyższe w rejonie podatki i opłaty, niechęć inwestorów, brak wsparcia prywatnych przedsiębiorców, fatalnie przeprowadzona reorganizacja szkolnictwa - czytamy w komunikacie inicjatorów referendum.
Niedzielne głosowanie odbywać ma się w tych samych lokalach co ostatnie wybory samorządowe. Obwody do głosowania nie zmieniły się od 2002 roku.
- Należy zatem w pierwszym rzędzie przyjąć, że każdy z nas idzie do tego samego lokalu wyborczego co dotychczas. Nie ma jedynie obwodów zamkniętych w szpitalach, więzieniu, ośrodkach opiekuńczych - tłumaczą organizatorzy w komunikacie opublikowanym na specjalnej stronie internetowej bytomskiereferendum.pl.
Przypomnijmy, że aby referendum było wiążące, musi w nim wziąć udział co najmniej 3/5 głosujących spośród tych, którzy uczestniczyli w wyborach w 2010 r.
Powiadomienie o zamiarze wystąpienia z inicjatywą przeprowadzenia referendum gminnego w sprawie odwołania prezydenta miasta Bytom przed upływem kadencji wpłynęło 6 lutego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.