Pracownicy Huty Batory, członkowie NSZZ Solidarność zwolnieni z pracy za udział w kwietniowym strajku otrzymali pomoc finansową od zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego - poinformowało portal górniczy nettg.pl biuro prasowe związku.
- W sytuacji, w jakiej znaleźli się ci ludzie, każde wsparcie bardzo się przyda - mówi Stefania Penkała przewodnicząca zakładowej "S".
Zwolnieni pracownicy Huty Batory, którzy są członkami Solidarności otrzymali bezzwrotne zapomogi.
- Mimo że strajk w Hucie Batory nie był organizowany przez związki zawodowe, od początku wspieraliśmy protestujących. Teraz, kiedy członkowie naszego związku znaleźli się w tak trudnym położeniu, nadal staramy się ich wspierać - przekonuje Justyna Latos, wiceprzewodnicząca śląsko-dąbrowskiej Solidarności.
Spontaniczny strajk w Hucie Batory rozpoczął się tuż przed świętami Wielkiej Nocy, 2 kwietnia na porannej zmianie. Protest trwał przez pięć dni. Do strajku przystąpiło około 350 osób. Przez cały czas jego trwania nie udało się doprowadzić do konstruktywnego dialogu pomiędzy uczestnikami protestu a zarządem zakładu. Po zakończeniu strajku część jego uczestników nie została wpuszczona do pracy. Pracodawca poinformował, że Wydział Stalowni huty zostaje zamknięty, a ponad 100 jego pracowników otrzyma wypowiedzenia z pracy.
- Zwolnieni pracownicy po majowym weekendzie dostali propozycję pracy na tych samych stanowiskach, ale jako pracownicy agencji pracy tymczasowej za dużo niższe wynagrodzenie. Sytuacja materialna tych pracowników i ich rodzin uległa z dnia na dzień drastycznemu pogorszeniu - podkreśla Stefania Penkała.
Huta Batory wchodzi w skład grupy Alchemia SA. Zakład jest jednym z największych w Polsce producentów rur bez szwu o dużych przekrojach wykonywanych ze wszystkich rodzajów stali wykorzystywanych w przemyśle energetycznym i chemicznym. Huta produkuje również ponad 300 gatunków stali.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.