Raport komisji przemysłu i energii Parlamentu Europejskiego na temat gazu łupkowego wspiera interesy i nadzieje Polski dotyczące eksploatacji tego surowca - przekonywali w poniedziałek (28 maja) liderzy Solidarnej Polski.
Sprawozdawczynią raportu Parlamentu Europejskiego nt. "Przemysłowych i energetycznych aspektów gazu łupkowego w Unii Europejskiej" jest grecka eurodeputowana Niki Tzavela, która w poniedziałek na zaproszenie lidera Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro odwiedziła Sejm.
Ziobro powiedział na konferencji prasowej, że wskazania zawarte w tym raporcie są bardzo pozytywne z punktu widzenia interesów Polski oraz "nadziei, jakie nasz kraj wiąże z wydobyciem gazu łupkowego".
Według lidera SP raport Tzaveli będzie miał historyczne znaczenie, ponieważ będzie nakreślał stosunek UE do kwestii eksploatacji gazu z łupków.
- Dlatego tak wielką wagę przywiązujemy do pracy naszej koleżanki - dodał. Tzavela jest deputowaną z eurosceptycznej frakcji Europa Wolności i Demokracji, do której należą też europosłowie SP.
Tzavela powiedziała, że raport to zielone światło i bodziec dla państw członkowskich UE, by pracować nad uregulowaniem tej kwestii. Dokument postuluje - powiedziała europosłanka - wymianę wiedzy eksperckiej między krajami UE a państwami, mającymi doświadczenie w eksploatacji gazu z łupków, m.in. ze Stanami Zjednoczonymi.
Tzavela zaznaczyła, że raport może też być pomocny dla władz lokalnych w państwach członkowskich UE, ponieważ - mówiła - zawiera rady, jak samorządy powinny kontaktować się z firmami z zajmującymi się wydobyciem gazu łupkowego.
Europosłanka uczestniczyła wcześniej w odbywającej się w poniedziałek w Sejmie konferencji konsultacyjnej pt. "Pozycja gmin i powiatów w poszukiwaniu i eksploatacji złóż gazu w łupkach", organizowana przez parlamentarny zespół surowców i energii. Podkreśliła, że polskie władze centralne powinny dołożyć starań, by rzetelnie informować samorządy nt. wszystkich aspektów wydobycia gazu łupkowego.
Wiceprezes SP Jacek Kurski powiedział, że w Europie obecnie toczy się bardzo ważna dla Polski gra o możliwości wykorzystania gazu łupkowego.
- Są kraje w Europie, które dysponując poważnymi alternatywnymi źródłami energii - jak chociażby gaz ziemny czy energia atomowa - robią wszystko, żeby obniżyć rangę gazu łupkowego - ocenił.
Zdaniem Kurskiego raport PE, którego sprawozdawczynią jest Tzavela, ma tym większe znaczenie dla Polski, że "polskiej prezydencji w UE nie udało uczynić z gazu łupkowego koła zamachowego europejskiej solidarności energetycznej". Jak podkreślił, raport Tzaveli, który ma być głosowany latem, stanie się wytyczną unijnej polityki dotyczącej eksploatacji gazu łupkowego.
W projekcie raportu "Przemysłowe i energetyczne aspekty gazu łupkowego UE" wskazano, że nastawienie opinii publicznej do gazu łupkowego różni się znacznie w zależności od kraju, w związku z tym zalecają rządom informowanie społeczeństwa o tej metodzie wydobycia np. poprzez portale internetowe oraz otwarty dialog z organizacjami obywatelskimi "oparty na dostępnych dowodach naukowych".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.