KGHM Polska Miedź chce konsekwentnie realizować strategię w segmencie energetyki i w 2018 roku dojść do poziomu ok. 30 proc. przychodów z tego segmentu oraz zainwestować w nim co najmniej kilka miliardów złotych - powiedział w wywiadzie dla PAP Herbert Wirth.
KGHM chce zwiększyć zaangażowanie w energetykę dwoma sposobami - poprzez inwestycje rzeczowe oraz kapitałowe, a inwestycje w ten segment wyniosą co najmniej kilka miliardów złotych.
- To jest rząd wielkości co najmniej kilku miliardów złotych jeśli chodzi o nakłady w energetykę do 2018 roku. Chcę zaznaczyć, że do naszej grupy należy też TFI. Zadaniem jednego z należących do TFI funduszy zamkniętych, są inwestycje skierowane głównie na energetykę odnawialną, wodną, wiatrową, itd. - powiedział Wirth.
- Nasza strategia przewiduje, że w 2018 roku 30 proc. przychodów będzie pochodziło z sektora energetycznego. Chcemy to osiągnąć dwoma sposobami. Poprzez bezpośrednie inwestycje rzeczowe zarówno z Tauronem - tu myślę o Blachowni, jak i w ramach własnej grupy - dwie elektrociepłownie gazowe, a po drugie poprzez inwestycje kapitałowe - dodał.
- Patrząc na strategię uważam, że warto ją konsekwentnie realizować. Problem praw do energii ma kluczowe znaczenie dla KGHM jako jednego z największych konsumentów energii elektrycznej w Polsce. Chcemy z jednej strony zabezpieczyć sobie prawa do źródeł energii, a z drugiej strony zbudować silny holding, który będzie stabilniejszy i bardziej atrakcyjny dla akcjonariuszy - powiedział również.
Prezes zaznaczył, że w przypadku inwestycji kapitałowych chciałby m.in. zwiększyć udziały w Tauronie, ale nie przejąć tę spółkę.
- Jest kwestia, która się na rynku nie spodobała, a mianowicie, że chcę przejąć Tauron. W istocie tak nie jest, bo mówiłem tylko o zwiększeniu swoich udziałów. Ja powiedziałem tylko o zwiększeniu udziałów, a nie że chcę przejąć Tauron - powiedział w wywiadzie dla PAP prezes Herbert Wirth.
Prezes poinformował też, że jeśli chodzi o zwiększenie udziałów w Tauronie, to wymagałoby to jeszcze kolejnej zgody rady nadzorczej.
- Zgoda rady nadzorczej była związana z tzw. pierwotną emisją - ile akcji możemy zakupić w obrocie pierwotnym. Ewentualne zwiększenie naszych udziałów będzie oczywiście wymagało kolejnej decyzji rady nadzorczej - powiedział.
Według stanu na koniec 2011 roku KGHM ma 10,4 proc. akcji energetycznej spółki.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.