Przedstawiciele Sekcji Krajowej Hutnictwa i Regionalnej Sekcji Hutnictwa NSZZ Solidarność oraz innych central związkowych z Grupy Alchemia SA zwrócili się do ministra pracy o utworzenie w ramach Komisji Trójstronnej specjalnego zespołu, który zajmie się problemami pracowników spółek Grupie Alchemia, ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji pracowników Huty Batory - dowiedział się portal górniczy nettg.pl z informacji przekazanych przez śląsko-dąbrowską "S". Związkowcy zapowiedzieli też utworzenie międzyzwiązkowego sztabu protestacyjnego w Grupie Alchemia.
Przedstawiciele działających w hutnictwie branżowych struktur Solidarności,a także OPZZ i Forum Związków Zawodowych spotkali się w czwartek (12 kwietnia) w Katowicach, aby omówić sytuację w Hucie Batory po ubiegłotygodniowym strajku w zakładzie i decyzji pracodawcy o zwolnieniu ponad 100 pracowników huty.
"Pozbawienie miejsc pracy tych ludzi uważamy za nieetyczne, niemoralne i łamiące podstawowe zasady dialogu i współżycia społecznego" - czytamy w piśmie skierowanym do ministra pracy i polityki społecznej Władysława Kosiniaka-Kamysza, przewodniczącego Komisji Trójstronnej ds. społeczno-gospodarczych.
- W naszej ocenie jedną z zasadniczych przyczyn tak desperackiej decyzji, jaką było podjęcie strajku przed wypełnieniem procedur ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, były działania pracodawcy, polegające na torpedowaniu podejmowanych przez wszystkie związki zawodowe prób rozwiązania konfliktu w zakładzie w drodze negocjacji i dialogu. Wszystkie związki w tym zakładzie od miesięcy prowadzą spory zbiorowe z pracodawcą. Celowe wydłużanie przebiegu procedur sporu zbiorowego przez kierownictwo huty spowodowało, że ludzie przestali wierzyć, że istnieje jakakolwiek możliwość porozumienia. I taką ocenę przekazaliśmy w piśmie do ministra i przekażemy ją też podczas przyszłotygodniowego posiedzenia Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego - mówi Andrzej Karol, szef regionalnej sekcji hutnictwa.
W piśmie do ministra związkowcy podkreślili, że zwalniani obecnie pracownicy protestowali między innymi przeciwko zwolnieniom grupowym i przenoszeniu ich do agencji pracy tymczasowej, gdzie ludzie są zatrudniani na warunkach o wiele gorszych niż pracownicy etatowi huty, choć wykonują identyczną pracę.
- Patrząc na przebieg konfliktu w hucie, można odnieść wrażenie, że ten strajk został celowo sprowokowany przez kierownictwo spółki. Dzięki temu strajkowi zarząd może osiągnąć swój cel, polegający na przeniesieniu większości pracowników do agencji pracy tymczasowej bez kosztownej procedury zwolnień grupowych. Zwolnieni za strajk zostaną przyjęci do pracy, ale w agencji - ocenia Krzysztof Piętak, szef regionalnego sekretariatu przemysłu metalowego.
Według związkowców sytuacja, jaka ma miejsce w Hucie Batory, nie jest problemem jednostkowym.
"Podobne działania, związane ze zwolnieniami i przenoszeniem do agencji pracy tymczasowej są prowadzone w innych zakładach Grupy Alchemia. Jesteśmy więc przekonani, że konflikty społeczne podobne do tego, jaki wybuchł w Hucie Batory, będą się pojawiać także w kolejnych spółkach Grupy Alchemia" - czytamy w piśmie do ministra.
- Rozważamy powołanie międzyzwiązkowego sztabu protestacyjnego w zakładach Grupy Alchemia - zapowiada Piotr Scholz, przewodniczący NSZZ pracowników Huty Batory.
"Wobec powyższego uważamy za niezbędną interwencję na forum Komisji Trójstronnej i podjęcie przez stronę rządową działań na rzecz pracowników, którzy będąc w niekorzystnej sytuacji prawnej i materialnej są w sposób instrumentalny traktowani przez pracodawców ze spółek Grupy Alchemia" - napisali związkowcy w konkluzji pisma do ministra.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.