- Mając świadomość, że emeryt może węgla nie potrzebować, wprowadziliswmy możliwość zamiany talonów na gotówkę - mówi Piotr Rykala, wiceprezes Kompanii Węglowej ds. pracy, na temat rozwiązania przyjętego w spółce w sprawie deputatu węglowego.
W ubiegłym tygodniu zarząd Kompanii Węglowej wynegocjował z działającymi w spółce organizacjami związkowymi nowe zasady dotyczące deputatów węglowych. Z jakiego powodu podjęliście te rozmowy?
W Kompanii Węglowej od kilku lat rozważaliśmy wprowadzenie zmian w zasadach realizacji węgla deputatowego dla emerytów. Docierały do nas sygnały ze strony związków zawodowych, że emeryci byliby usatysfakcjonowani, gdyby przysługujący im węgiel mogli odbierać w innym sortymencie niż orzech II, wydawany od lat. Wiele osób korzysta z nowoczesnych pieców, przystosowanych do spalania sortymentów ekologicznych i możliwość zamiany dotychczasowego sortymentu na inny byłaby dla emerytów dużym ułatwieniem. Mieliśmy także sugestie, że część emerytów nie jest zainteresowanych węglem w naturze, ale chętnie skorzystaliby z możliwości zamiany przysługującego im węgla na ekwiwalent pieniężny.
Na czym polegać będą wprowadzane zmiany?
Nowość polega na możliwości zamiany węgla w naturze w ilości przysługującej dotychczas: 2,5 lub 3 tony na inny rodzaj sortymentu węglowego. Zamiana polega na tym, że emeryt, realizujący węgiel w naturze na przykład 16 lutego w swojej kopalni macierzystej - powiedzmy Marcel, zgłasza chęć zamiany orzecha na - przypuśćmy - groszek. W dniu, gdy zostało przyjęte zgłoszenie, następuje przeliczenie wartości orzecha, według ceny na wadze, na groszek, według jego ceny w tym samym dniu. Jeśli groszek będzie tańszy od orzecha, emeryt dostanie fizycznie więcej węgla.
Oprócz zamiany sortymentu na inny, można też zamienić węgiel w naturze na pieniądze?
Tak, jest taka możliwość. Postaraliśmy się wprowadzić w tym wypadku jednolite standardy, gdyż rozporządzenie ministra gospodarki podaje co roku cenę węgla w ekwiwalencie pieniężnym. W Kompanii Węglowej nieliczni emeryci korzystali z możliwości pobierania ekwiwalentu. Działo się tak dlatego, że wartość ekwiwalentu była dotąd niższa niż cena węgla na wadze. Dziś ekwiwalent ten jest znacznie wyższy i wynosi 585 złotych za tonę. Mając świadomość, że emeryt może węgla nie potrzebować, wprowadziliśmy możliwość zamiany talonów na gotówkę. Akcja ta będzie organizowana wśród wszystkich uprawnionych do 29 lutego. Do 31 marca osoby zainteresowane pobieraniem ekwiwalentu pieniężnego dostaną przelewy na konta bankowe. Na pewno może się zdarzyć, że któryś z emerytów, z powodów zdrowotnych lub innych, do 29 lutego nie zdąży złożyć takiej deklaracji zamiany. Dlatego powyższa zasada może być wprowadzona w 2012 roku w dowolnym, dogodnym dla emeryta terminie.
A co z osobami, które już pobrały talony, ale chciałyby wykorzystać możliwość otrzymania ekwiwalentu pieniężnego?
Emeryci, którzy pobrali talony, ale ich nie spożytkowali, czyli nie otrzymali za nie węgla w naturze, mają pełne prawo zwrócić talony w referatach węglowych i zamienić je na ekwiwalent pieniężny.
Propozycja związana z zamianą węgla w naturze na ekwiwalent pieniężny pozwala uniknąć formalności, które wprowadziła ustawa o podatku akcyzowym na węgiel?
Owszem, węgiel deputatowy, wydawany w formie ekwiwalentu pieniężnego, nie jest obciążony podatkiem akcyzowym. Emeryci realizujący węgiel w naturze są natomiast zobowiązani do złożenia oświadczenia, że zużyją go do celów ogrzania gospodarstwa domowego - wówczas także taki węgiel nie jest obciążony akcyzą.
W takim wypadku należy jednak wypełnić niezbędną dokumentację?
Niestety tak, zarząd Kompanii Węglowej nie ma na to wpływu. Konieczność składania oświadczeń regulują przepisy wydane przez ministra finansów.
Problem węgla dla emeryctów został w Kompanii Węglowej rozwiązany. A co z deputatami dla pracowników?
Trwają na ten temat negocjacje z organizacjami związkowymi. Rozmowy dotyczą możliwości realizacji węgla deputatowego w naturze przez pracowników, którzy chcą go otrzymywać do zużycia własnego. Według naszej propozycji pracownik Kompanii Węglowej, posiadający przysłowiowy komin, mógłby otrzymywać do swojego użytku 8 ton węgla. Wszyscy pozostali pracownicy otrzymają równowartość tych ośmiu ton w ekwiwalencie pieniężnym. Wartość ekwiwalentu odpowiada cenie rynkowej węgla w bieżącym roku. W 2012 roku jest to średnio 618 zł za tonę.
Ta wartość będzie co roku rewaloryzowana?
Tak, jeśli ceny na naszych wagach będą rosły. Ceny sortymentów grubych nie rosną co roku, reguluje to rynek.
Czy w związku z tymi zmianami Kompania Węglowa planuje przeprowadzenie jakiejś akcji informacyjnej?
Takie działania są już prowadzone. Po podpisaniu porozumienia w kopalniach upublicznione zostały komunikaty dotyczące nowych zasad. Mamy świadomość, że dotarcie z informacją do emeryta może być utrudnione, dlatego prowadzimy też akcję informacyjną poprzez ogłoszenia w prasie. Szczegółowych informacji udzielają także referaty węglowe macierzystych kopalń.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.