Dwie podobne spółki węglowe i wiele wspólnych problemów. Warto zatem dzielić się doświadczeniami - to główny wniosek płynący z wczorajszych rozmów, które w Ostrawie prowadzili przedstawiciele kierownictw OKD i Katowickiego Holdingu Węglowego.
Rozmawiano m.in. o Programie Stałego Doskonalenia, który w sposób ewidentny poprawił bezpieczeństwo i obniżył koszty prowadzenia działalności wydobywczej. Jego celem jest zachęcenie do składania wniosków racjonalizatorskich. Dzięki jednoznacznie określonym regułom, systemowi oceny i nagród zaowocował lepszymi pomysłami i większym stopniem zaangażowania pracowników.
- To nie stało się od razu. Nie można oczekiwać, żeby coś nowego, do tej pory nieznanego, przyniosło natychmiastowy sukces. Ludzie z dystansem podchodzili do spraw. Z czasem jednak pomysłów pojawiało się coraz więcej. Dotyczyły niemal każdego aspektu działalności kopalni. Dziś możemy śmiało powiedzieć, że większość z nich została wdrożona i przynosi konkretne korzyści. Motywacja jest o tyle większa, że w ramach programu przeprowadzane jest losowanie nagrody specjalnej, samochodu osobowego Škoda Fabia - mówił Jan Matula, dyrektor techniczny spółki OKD.
Podkreślił, że zarówno OKD jak i KHW wydobywają podobne ilości węgla i bardzo zbliżona liczebność załóg.
Czeska spółka przy wydobyciu na poziomie około 14 mln ton rocznie zatrudnia 14 tys. własnych pracowników i 4 tys. zewnętrznych. Zatrudnienie w KHW sięga 18 tys. Kolejnych 4 tys. osób zatrudnionych jest w spółkach świadczących usługi.
Czesi ostatnimi laty postawili na bezpieczeństwo, stałe podnoszenie poziomu kultury pracy i motywowanie załogi Nowością jest możliwość zgłaszania pomysłów racjonalizatorskich w czterech językach - po czesku, ale także po słowacku, polsku i angielsku.
Dużo miejsca w dyskusji poświęcono również Programowi Optymalizacji Produkcji (POP). W minionych latach OKD kupiła za prawie 9 mld koron nowe systemy ścianowe i chodnikowe renomowanych światowych producentów. W 2010 roku zainwestowano łącznie 4,5 mld koron, w tym 2,4 mld w ramach programu POP 2010. W efekcie, w 2010 r. wartość przychodów sięgnęła 44 mld koron, zysk netto wzrósł z niespełna 1,5 miliarda koron w 2009 roku do ponad 6,3 miliarda koron za rok 2010.
- Należy przede wszystkim doskonalić politykę bezpieczeństwa. Do końca lutego gotowe będą jej założenia. Każdy wypadek kosztuje nas około 30 tysięcy złotych, dlatego tak istotna jest profilaktyka. Amerykanie na przełomie dziesięciu lat zmniejszyli wypadkowość w swoim górnictwie o połowę. Mogą mówić o sukcesie - przyznał Waldemar Mróz, wiceprezes zarządu KHW.
Jan Fabian, wiceprezes OKD przyznał, że w kopalniach OKD współczynnik urazów śmiertelnych i ciężkich spadł w ciągu sześciu lat trzykrotnie.
-To przede wszystkim efekt zmiany mentalności załogi. Kultura pracy ma bezpośredni wpływ na jej bezpieczeństwo. Zwykły górnik musi mieć świadomość, że od niego również wiele zależy. Motywacja pracownika to podstawa zarządzania - przekonywał Fabian.
Jego zdanie podzielił Mariusz Wilkosz, wiceprezes KHW ds. produkcji.
- Wszystkie obszary można poprawiać, tak w pionie maszynowym jak i w zadaniach inwestycyjnych. Wydaje się, że w dziedzinie organizacji zarządzania wiele zostało nam jeszcze do zrobienia. Wciąż poszukujemy najlepszego rozwiązania i cieszę się, że miałem okazje przyjrzeć się czeskim doświadczeniom - przyznał.
Spotkanie zakończyła prezentacja nowego modelu zarządzania spółka przygotowana przez menedżerów z OKD.
W galerii: Wizyta przedstawicieli KHW w Ostrawie (zdjęcia Kajetan Berezowski - nettg.pl)
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
omg