Zarząd Kompanii Węglowej wycofał się w środę (10 lutego) z wypowiedzenia porozumienia, gwarantującego górnikom niezmienność zasad wynagradzania przez rok po przekazaniu 11 kopalń KW do nowej spółki. Tym samym gwarancje zawarte w porozumieniu sprzed ponad pół roku zostały utrzymane.
Jak podali związkowcy, przedstawiciele zarządu spółki poinformowali związkowców o swojej decyzji podczas środowego spotkania, poświęconego zasadom wypłaty tzw. czternastej pensji za ubiegły rok. Z powodu problemów finansowych zarząd chce wypłacić "czternastkę" w ratach; środowe rozmowy nie zakończyły się porozumieniem w tej sprawie - kolejne zaplanowano na czwartek.
- Podczas spotkania przedstawiciele zarządu Kompanii złożyli oświadczenie woli dotyczące wycofania wypowiedzenia porozumienia z 17 lipca ubiegłego roku - powiedział PAP szef Związku Zawodowego Górników w Polsce Dariusz Potyrała. Dodał, że umożliwia to kontynuowanie rozmów strony społecznej z zarządem KW.
Rzecznik Kompanii Tomasz Głogowski potwierdził, że zarząd wycofał się w środę z wypowiedzenia porozumienia, nie chciał jednak mówić o motywach takiej decyzji. Podkreślił, że zarząd prowadzi bezpośrednie rozmowy ze związkami i liczy na rozstrzygnięcie wszystkich spornych kwestii w dialogu ze stroną społeczną.
Wycofanie wypowiedzenia porozumienia z 17 lipca ubiegłego roku było - co podkreślali związkowcy - warunkiem dalszych rozmów na temat programu naprawczego dla Kompanii Węglowej, która do końca kwietnia ma przekazać 11 swoich kopalń do spółki Polska Grupa Górnicza (PGG). We wtorek związki zorganizowały w kopalniach masówki, podczas których informowały o pacie w rozmowach, spowodowanym wypowiedzeniem porozumienia.
Chodzi o porozumienie, które uszczegóławiało wcześniejsze ustalenia górniczych związków z poprzednim rządem, zawarte w styczniu 2015 r. W lipcu strony ustaliły dodatkowo, że pracownicy KW przejdą do nowej spółki na zasadach artykułu 23 prim Kodeksu pracy, a dotychczasowe zasady wynagradzania będą obowiązywać do czasu wynegocjowania nowego układu zbiorowego, ale nie dłużej niż rok.
Niespełna dwa tygodnie temu zarząd KW wypowiedział to porozumienie, tłumacząc, że w nowej strukturze konieczne będzie wprowadzenie bardziej elastycznego systemu wynagradzania, powiązanego z wynikami spółki. Prezes Kompanii Krzysztof Sędzikowski podkreślał, że wobec wciąż pogarszającej się sytuacji na rynku węgla, PGG "na starcie" nie powinna mieć zablokowanych możliwości zmian w systemie wynagrodzeń.
W lipcowym porozumieniu zawarto trzymiesięczny okres wypowiedzenia - decyzja o jego wypowiedzeniu w końcu stycznia oznaczała, że 1 maja, kiedy ma ruszyć PGG, nie obowiązywałyby już zapisy porozumienia.
Związkowcy uznali wypowiedzenie za "szantaż" oraz złamanie wcześniejszych porozumień i zażądali wycofania się z niego. Sprawa była dyskutowana m.in. podczas piątkowych obrad zespołu trójstronnego ds. bezpieczeństwa socjalnego górników w Warszawie. Szefowie Ministerstwa Energii obiecali wówczas ponowne przeanalizowanie tej kwestii i zapowiedzieli przedstawienie stanowiska w tej sprawie w połowie tygodnia - stąd przekazanie związkowcom informacji właśnie podczas środowego spotkania w KW.
Podczas wtorkowych masówek w kopalniach związkowcy informowali górników, że - jak mówili - wypełnienie luki w biznesplanie PGG (nieoficjalnie wymienia się kwotę ponad 300 mln zł, czego nie potwierdza zarząd KW) oznaczałoby zmniejszenie wynagrodzeń górników średnio o 800-1000 zł brutto miesięcznie. Miałoby to nastąpić np. poprzez likwidację lub zawieszenie "czternastki" (w KW potrzeba na nią ok. 226 mln zł) i niektórych innych świadczeń; płace zasadnicze górników nie byłyby okrojone. Zarząd KW nie komentuje tych informacji.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
niech wypłacą tą 14 w dwóch ratach a następne niech zawieszą do czasów zysków ale niech nie obcinają zarobków miesięcznych bo i tak z sobotami i niedzielami nie zarabiamy dużo najważniejsza jest praca i godna wypłata. Jest nas coraz mniej ale za to coraz więcej firm pracuje na kopalniach więc załogi ubywa a firm przybywa czy to jest dobre roziązanie że następni prezesi biorą super kasę a pracownicy firm pracują za marną kasę. pozdrawiam wszystkich górników
koledzy na kopalni przerosty w administracji to fakt, ale co się w kraju dzieje 450 tys urzędników chce papu , i musi się na to znaleźć hajc , urzędnicy 13- nastki mają- do tego policja dzielnie tyra i chce kasy, wojo i nauczyciele czyli w skrócie budżetówka i wszyscy oni tyrają produkują w pocie czoła ,po to żeby te nieroby robole górniczy kasę mieli paranoja . My którzy produkujemy wartość dodaną jesteśmy niedochodowi a oni na nas pracują no jaja normalne.
Na halymbie 3000 tys mniej
Jacek aktualnie jest potrzebna tylko 5 kopaln a ropy nie mamy jakby nam wstrsymali to lezymy na calego wiec wlacz myslenie bo to nie boli
na JAS-MOSIE 1000 do 1200 zł mniej
pirdykniesz to ty państwo nie może sobie pozwolić na upadłość takiej spółki bo to bezp. energetyczne kraju jest
Pierdyknie to wszystko az milooo bedzie fajne zdziwienie za niedlugo
do gościa nie tędy droga: wzywaja Was do DP jak nie chcecie przyjść w sobotę czy w niedzielę do roboty? i co Wam mówi? a na której kopalni to się dzieje
To po co fedrować jak KW musi dopłacać do każdej tony węgla? To te kopalnie co najwięcej frudrują przynoszą najwięcej strat... Zagrywki polityczne! Bezsens w bezsensie Szczęść Boże
Witam. Mam takiepytanie na forum...Czy w Waszychkopalniach, koledzybraci górniczejwzywa Was dyrektords pracy za to żektoś nie robisobót, niedziel?Już nie gadam oL4... bo ja tuczegoś nie rozumie,chyba w umowie jestnapisane o 5-dniowympracy a nie 7?! Atak wogóle tokażdy ma żyćtylko kopalnią bojest zle wgórnictwie? Ludziebudzimy sie!!! Nampracownikomfizycznym ŁOPATY IKILOFA Z RĄK NIEWYRWIĄ!!! A tebiałe w d wszystkich mają i osiebie się martwiąNaszym kosztem...
3200 z 3 świętami paranoja 300 mniej
górnikk aż tak w KW ucięli wypłaty?
Na Chwałowicach 800zł. mniej teraz było
Wczesniej oczywiscie oplacalo sie... 55tys bylo zatrudnionych i jakos zarząd nie narzekał, premie placili ludzie zaczeli odchodzic zostalo 30tys pracownikow w Kompani i teraz jakos nie ma pieniedzy.. to zwolnijcie ludzi lub zmiencie im sztuczne stanowiska etetowe na te ktore faktycznie mają juz nie mowiac o nadsztygarach, i dyspozytorach wszelakiej masci glownych elektrycznych i mechanicznych..... oj mozna by wtedy zaoszczedzić pare- pare dziesiac mln
Czyli rząd na kolanach przed związkowcami
Do andreasa to: jak by bylo prawda to co sugerujesz to co powiesz na to co stalo sie w jsw albo ostatnio w khw, moim zdaniem pieprzysz pierdoly, ale jezeli jestes taki dobry to zglos sie do zwiazkowcow i zaproponuj im swoja pomoc, na pewno przyjma cie z otwartymi rekami, takich swiatlych fachowców to bardzo potrzeba
jakie szkoły kończyli Ci co zarządzają Kompanią Węglową. Co oni noszą w tych głowach, skoro sięgają do kieszeni robotnika!
Najlepiej obciąć pensję zwykłym szarym pracownikom. Tylko że Ci pracownicy zrobili swoje, wyfedrowali ile zakładał plan i wywiązali się ze swoich obowiązków, a mają dostać po d***e bo jakaś nieudolna osoba zarabiająca z 10 razy tyle co zwykły górnik niepotrafiła tego sprzedać i wypromować węgla bo kryzys bo ceny idą w dól. wiepieprzyć takie osoby na zbity pysk i to bez milionowych odpraw za to że są nieudolni. Kobita w sklepie jak nie umie zareklamować i sprzedać towaru to jest zwalniana a w KW?
ta luka 300 mln, coś mi się zdaje, że trochę się powiększy o następne 300 mln. sosnica zas ma "chwile słabości".
Tak jak przewidywałem ,każda ze stron rozpoczęła negocjacje od "wysokiego C ". ZZ - teraz odtrąbią sukces negocjacyjny !!! ,więc teraz ZZ muszą "trochę " odpuścić i rozpoczną się normalne negocjacje . I nikt z górników nie może zarzucić ZZ ,że nic nie robią w ich obronie !!! ( i takim oto sposobem i wilk syty i owca cała ) i tak ten kabarecik poleci dalej . Schemat sprawdzony od lat jest najlepszy , przecież za niedługo wakacje więc ZZ mają ogrom pracy przed sobą !!!!
czternastki powinni dostać tylko ludzie na dole do kierownika i przeróbka nikt więcej i z tych 226 mln zrobi się tylko 150 mln
Ta brakująca luka tj. 300 mln zł to oszczędności na redukcji zatrudnienia administracji napompowanej do granic możliwości. Ale tego związkowcy nie powiedzieli. 800 do 1000 zł ma spaść koszt produkcji po zwolnieniach na jednego pracownika a ci złodzieje zmanipulowali informacje i powiedzieli ze te pieniądze nam wezmą z dodatków. kompania dała im ultimatum albo ciecia na górze w ilości etatów albo będzie trzeba pieniądze poszukać u zwykłych fizoli. I teraz pytanie panowie związkowcy zwolnią żony?
obserwator wypad to forum dla górników i branży a nie obszczymurków co nie maja co robić w domu
i co z tego niech dają w całości u nas na Bolku i tak już okroili wynagrodzenia co widać po dzisiejszej wypłacie miedzy 400 a 600 zł mniej ludzie mieli za tą samą robotę paranoja
obserwator idż poobserwuj inne branże w końcu:)
Słabość tych elit rządzących jest przerażająca. Sędzikowski się kompromituje. I co dalej - bankructwo? albo dalsze zerowanie przez brac górniczą na pozostałym nieświadomym społeczeństwie
i co DALEJ ?