28 lutego zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej odpowiedział związkom zawodowym, że nie zrealizuje postulatu 7-proc. podwyżki płac zasadniczych. W środę 29 lutego związki ogłosiły, że wszczęły z zarządem spór zbiorowy.
- W tej sytuacji nie pozostało nam nic innego, tylko wszcząć spór zbiorowy. Ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych daje nam kilka instrumentów nacisku na pracodawcę. To może być referendum strajkowe, albo strajk ostrzegawczy. Na razie trudno powiedzieć, czy będziemy zmuszeni sięgnąć do tych instrumentów. Mam nadzieję, że uda nam się zawrzeć porozumienie bez eskalacji konfliktu - uważa Roman Brudziński, wiceprzewodniczący Solidarności w JSW.
W opinii związkowców postulat 7-proc. podwyżki nie jest wygórowany, gdyż zyski JSW za 2011 r. wyniosły prawie 2 mld zł, a wzrost kosztów utrzymania, a przez to i wzrost inflacji, zdaniem Solidarności w "pełni uzasadnia żądania".
- Kwestia podwyżek płac nie jest jedynym powodem rozpoczynającego się sporu zbiorowego. Głównym powodem tego konfliktu jest łamanie przez zarząd zapisów porozumień podpisanych ze stroną społeczną przed upublicznieniem akcji JSW - podkreśla Roman Brudziński. - Pracodawca wycofał się ze wstępnie uzgodnionych podczas wielomiesięcznych negocjacji zapisów nowego jednolitego układu zbiorowego pracy dla pracowników spółki i próbuje forsować inne rozwiązania, zdecydowanie mniej korzystne.
Drugi spór zbiorowy - o jakim poinformowali w środę związkowcy - dotyczy wprowadzenia nowych umów dla nowozatrudnianych pracowników. 16 lutego związki zawodowe z JSW skierowały do Państwowej Inspekcji Pracy skargę, której przedmiotem są przygotowane przez pracodawcę wzory umów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dość tych kłamstw Panie Zagórowski- widziałem dzisiaj na kopalni przyszłych pracowników -dramat , strach w oczach i jedno zasadnicze pytanie- co z nami będzie??? Nie damy się podzielić Panie Zagórowski, nowi pracownicy będą przyjmowani na tych samych warunkach co pozostali pracownicy, tak mówi porozumienie z 5 maja 2011 roku, które Pan osobiście podpisał.