W środę, 30 października, przypada kolejna rocznica katastrofy w kopalni Silesia, w której zginęło 22 górników. Z tej okazji przedstawiciele kopalni i związków zawodowych złożyli kwiaty i zapalili znicze pod pomnikiem upamiętniającym tragiczne wydarzenie z 1979 r.
- Dzisiaj przypada kolejna rocznica jednej z największych tragedii górniczych w Polsce. 30 października 1979 roku w Kopalni Węgla Kamiennego Silesia, w wyniku podziemnego pożaru zginęło 22 górników. Jak co roku, Solidarności przy KWK Silesia/PG Silesia pamięta o naszych kolegach, ofiarach tych dramatycznych zdarzeń, składając kwiaty i paląc znicze na pomniku poległych – poinformowali przedstawiciele NSZZ Solidarność z kopalni Silesia.
Dramat rozegrał się na poziomie 460, gdzie w rejonie przenośnika taśmowego zainstalowanego w upadowej transportowej pojawił się ogień. Najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru było zapalenie się taśmy przenośnika od urządzenia napędzającego taśmociąg po tym, jak został zablokowany bieg taśmy. Pożar odciął pod ziemią i pozbawił życia 22 zatrudnionych w tym rejonie górników. Wielu zostało ciężko poparzonych. Była to jedna z najdłuższych akcji ratowniczych w polskim górnictwie. Trwała do 18 grudnia.
Był to drugi tak poważny wypadek w Silesii w latach 70. W 1974 r. w wyniku wybuchu metanu podczas rabowania ściany, a wskutek tego także pyłu węglowego, zginęło 34 górników. Dla zachowania pamięci o pracownikach poległych m.in. w tych katastrofach w pobliżu bramy kopalni zbudowano pomnik.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.