Tegoroczne obchody górniczego święta zainaugurowała 1 grudnia br. załoga kopalni Bobrek należąca do Węglokoksu Kraj.
W cechowni spotkali się przedstawiciele załogi, związków zawodowych i kierownictwa zakładu. Grzegorz Wacławek, prezes zarządu spółki, przypomniał, ze minęła właśnie dekada od momentu, w którym kopalnia trafiła do struktur Weglokoksu Kraj.
- Chciałbym dziś omówić nie tylko jeden rok naszej działalności, ale nasze ostatnie 10 lat. Chciałbym również podkreślić, że to miejsce, w którym dzisiaj się znajdujemy, w 2015 r. zaznaczyło się w naszej historii dobitnie. Odnaleźliśmy tu bowiem swoją drogę zawodową i część swojej życiowej tożsamości – zaznaczył w swym wystąpieniu.
- Niewiele osób wierzyło w to, że przez tę dekadę będziemy prowadzić działalność z sukcesem, zyskownie i stabilnie, ale mogę dzisiaj z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że udało się tylko i wyłącznie dzięki Wam. W tym czasie wydobyliśmy prawie 17,5 mln ton węgla. Sprzedając go wygenerowaliśmy prawie 6 mld zł – dodał Grzegorz Wacławek.
Wyliczył również, że na wynagrodzenia przeznaczono 2,5 mld zł, usługodawcom i kontrahentom, którzy dostarczali usługi, wypłacono z tego tytułu 1,5 mld zł. Pół miliarda złotych zainwestowano w sprzęt, maszyny i urządzenia, by można było bezpiecznie prowadzić wydobycie.
- Te cyfry - jak dodał – są wyznacznikiem trudu, wytrwałości i zaangażowania. Kopalnia zatrudniała średnio do 2300 osób rocznie. Tysiąc osób odeszło już na emerytury.
Grzegorz Wacławek przypomniał ponadto, że w ciągu tych dziesięciu minionych lat kopalni udało się zdobyć kilka prestiżowych nagród, w tym diamentowy laur magazynu społeczno-ekonomicznego Forbes, a także nagrody dla najlepszych pracodawców przyjaznych pracownikom.
- To nas budowało i jak myślę nie poszło na marne. Mamy również drużynę ratowniczą, która z sukcesem reprezentowała naszą kopalnię i kraj na zawodach międzynarodowych. Zdobywała nagrody i medale za odwagę i fachowość. Nie mogę zapomnieć, nasza kopalnia również stanowiła element naszej dużej społeczności. Wspieraliśmy różne inicjatywy lokalne, szpitale, szkoły, różnego rodzaju przedsięwzięcia w mieście i sport – przypomniał.
Zwrócił także uwagę na fakt, że kopalnia kończy wydobycie i będzie się restrukturyzować.
- Musimy pomyśleć o tym, jak transformować ten majątek, aby służył następnym pokoleniom. Ale najważniejsze jest to, byśmy zadbali o wszystkich naszych pracowników, by wszyscy byli bezpieczni, by mogli skorzystać z osłon socjalnych, które mam nadzieję ustawa przyniesie. Jednocześnie ci, którzy chcą kontynuować pracę w zawodzie górniczym, mogli skorzystać z alokacji do innych spółek. To jest nasze zadanie i będziemy do ostatniego dnia trwać przy tym, żeby się to zrealizowało. Dzisiaj jest czas, aby szczególnie podziękować Wam za trud ciężkiej pracy – mówił dalej w swym wystąpieniu Grzegorz Wacławek.
W trakcie uroczystej akademii wręczono odznaczenia resortowe i zakładowe, awanse na wyższe stopnie górnicze oraz szpady górnicze.
W ramach obchodów górniczego święta delegacje przedstawicieli kopalni odwiedzili już chorych przebywających w szpitalach, odbyli spotkania z dziećmi i młodzieżą szkolną, złożyli kwiaty w miejscach upamiętniających górnicze tragedie, a także modlili się przy figurze św. Barbary w podziemnych wyrobiskach kopalni.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Nie rozumiem, jeżeli WUG stwierdził, że eksploatacja złoża Miechowice I zagraża górnikom z KWK Bobrek, ale jednocześnie to złoże ma zostać wydobyte od strony dawnej KWK Pstrowski (obecnie ZG Siltech) przez ukraińską firmę, to gdzie podziała się logika.?
Zapamiętani zostaniecie jako likwidatorzy kopalni te ordery chyba za to!