Reprezentatywne organizacje związkowe z Jastrzębskiej Spółki Węglowej przedstawiły stanowisko dotyczące sytuacji firmy. Ich zdaniem największy producent węgla koksowego w Europie znalazł się na krawędzi bankructwa.
- Sytuacja jest dramatyczna - z rekordowych zysków 7,6 miliarda złotych w 2022 roku, spółka spadła do gigantycznych strat przekraczających 7 miliardów złotych, a przy obecnym tempie "przepalania" rezerw może utracić płynność finansową już jesienią 2025 roku - alarmują związkowcy.
Związkowcy zwracają też uwagę, że obecny zarząd JSW w ciągu roku "roztrwonił oszczędności z funduszu stabilizacyjnego w wysokości prawie 5 miliardów złotych".
W piśmie przedstawiciele związków zawodowych podkreślają też m.in., że strona społeczna od wielu miesięcy przedstawia konkretne propozycje ratowania spółki, a zarząd JSW je ignoruje. Chodzi o:
• Przerzut sprzętu i brygad roboczych w celu zwiększenia produkcji węgla typu hard
• Stworzenie programu dobrowolnych odejść pracowników posiadających uprawnienia emerytalne
• Zmniejszenie zatrudnienia w biurze zarządu spółki
• Likwidacja biur JSW w Warszawie
• Zmniejszenie liczby spółek-córek i ograniczenie kosztów ich funkcjonowania
• Ujęcie JSW w ustawie, która pozwoli na korzystanie przez pracowników spółki z urlopów górniczych i odpraw jednorazowych
Związkowcy z JSW: Wynagrodzenia mogą zmniejszyć się o 40 proc.
Zdaniem związkowców władze JSW w najbliższym czasie będą dążyły do zastosowania "opcji atomowej" wobec pracowników, czyli:
- obniżenia stawek zaszeregowania o 15 procent,
- zawieszenia gwarancji zatrudnienia,
- zawieszenia wypłaty "czternastki" oraz deputatu węglowego,
- zawieszenia odpraw emerytalnych i nagród jubileuszowych,
- zmiany naliczania stawki urlopowej oraz zawieszenia dopłat do świadczeń chorobowych.
Jak podkreślają autorzy dokumentu, oznaczałoby to zmniejszenie przeciętnego wynagrodzenia pracownika o około 40%. - Alternatywą może być upadłość spółki lub proces sanacji. Uzasadnieniem będzie oczywiście "brak współpracy z stroną społeczną" - podkreślają związkowcy.
JSW opublikowała w środę stanowisko w sprawie listu związkowców. - Sytuacja finansowa Spółki wymaga pilnych działań naprawczych i potwierdzamy, że takie działania już zostały podjęte. Naszym priorytetem niezmiennie jest ochrona miejsc pracy i zapewnienie stabilności finansowej JSW w perspektywie długoterminowej - informują przedstawiciele JSW.
Spółka wyjaśnia, że jej obecna sytuacja finansowa wynika z "wyjątkowo trudnych warunków rynkowych". - Tak jak wiele firm wydobywczych w Europie, mierzymy się z problemem spadających marż i rosnących kosztów. Średnie ceny węgla koksowego spadły z ponad 360 USD w 2022 roku do poziomu poniżej 200 USD w roku 2025 za tonę, co w połączeniu z obecnie utrzymującą się tendencją spadkową kursów walut, a także wzrostem świadczeń na rzecz pracowników w latach 2021-2023 o niemal 60%, negatywnie przekłada się na wyniki finansowe Spółki -przypomina JSW.
Zarząd JSW: Jesteśmy otwarci na dialog.
Przedstawiciele JSW zapewniają, że działają odpowiedzialnie i starają się minimalizować ryzyka, z ograniczeniem wpływu na warunki pracy.
- Działamy w trybie ciągłych decyzji - niezwłocznie po diagnozie problemów, wdrażamy działania naprawcze. Od listopada realizujemy Plan Strategicznej Transformacji, którego elementem są m.in. obniżenie kosztów, racjonalizacja zakupów. Jednocześnie utrzymaliśmy kluczowe inwestycje w modernizację infrastruktury i bezpieczeństwo pracy - mimo trudności finansowych, nie ograniczaliśmy nakładów na BHP. Prowadzimy rozmowy z bankami w celu zabezpieczenia płynności Spółki w perspektywie kolejnych kwartałów. Dzięki zaangażowaniu całej załogi, regularnie, z kwartału na kwartał bieżącego roku, produkcja i sprzedaż węgla rośnie, przekraczając zakładane plany. Pomimo wymiernych efektów podjętych inicjatyw, z uwagi na pogarszającą się sytuację rynkową, dotychczasowe działania oszczędnościowe mogą okazać się niewystarczające - czytamy w oświadczeniu JSW.
Przedstawiciele górniczej spółki przekonują jednocześnie, że pracownicy są "fundamentem" działalności JSW. - Jakiekolwiek decyzje dotyczące kosztów pracy, będą możliwe po przeprowadzeniu szerokiego dialogu społecznego. Przedstawione w pismach związkowych informacje dotyczące działań skierowanych w stronę pracowników, dziś stanowią warianty analizowane na poziomie zarządzania ryzykiem płynności i nie mają charakteru decyzji gotowych do wdrożenia. O wszelkich decyzjach zarząd Spółki będzie informował na bieżąco wszystkich pracowników -podkreśla spółka.
- Przypominamy, że niezmiennie jesteśmy otwarci na dialog i zapraszamy organizacje związkowe do rzeczowej i konstruktywnej rozmowy. Jesteśmy przekonani, że bezpośrednie spotkania, oparte na rzetelnych danych finansowych i realnych możliwościach Spółki, są najlepszą drogą do wspólnego poszukiwania rozwiązań. Zależy nam na spokojnej i merytorycznej atmosferze rozmów, która sprzyja wzajemnemu zrozumieniu i budowaniu porozumienia na rzecz bezpieczeństwa pracowników i przyszłości Spółki - dodają przedstawiciele JSW.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Widzicie Polacy jaki mój przedmówca ma proste rozwiązanie. Likwidacja. Ludzie na bruk. Co go (Rob Son) do tego skłania. Nie tak dawno czytaliśmy, że Rosjanie zamykają kopalnię. I beczą o kasę polskiego podatnika, który sponsorował rosyjskie związki zawodowe kupując ich wybuchowy węgiel.
Boją się chłopaki o stołki Co trzeba beczeć o kasę podatnika.