Po wrześniu, kiedy nastąpiło lekkie odbicie w zużyciu energii elektrycznej w Polsce, w październiku 2020 r. wzrost zapotrzebowania był zdecydowanie bardziej widoczny. Towarzyszył temu wysoki wzrost produkcji energii elektrycznej w kraju, ale i bardzo wysoki przyrost importu.
Jak wynika z danych publikowanych przez ENTSO-E w październiku br. zużycie energii w Polsce było na poziomie 14,709 TWh, co oznacza wzrost w porównaniu do września o 9,48 proc., a w odniesieniu do października ubiegłego roku 0,76 proc.
W ubiegłym miesiącu krajowa produkcja energii elektrycznej netto była na poziomie 12,499 TWh i wzrosła miesiąc do miesiąca o 8,87 proc., a rok do roku o 1,19 proc. Jednak dodanie saldo wymiany transgranicznej (import energii) wzrosło zdecydowanie mocniej niż produkcja, bo wyniosło 1,22 TWh, i było wyższe w porównaniu do września br. aż 19,61 proc., a w odniesieniu do października ubiegło go roku o 5,94 proc.
W październiku zdecydowanie, w porównaniu do września, wzrosła produkcja elektrowni na węglu kamiennym, które dostarczyły do systemu elektroenergetycznego 6,334 TWh energii elektrycznej, co jest wynikiem lepszym od wrześniowego o 8,52 proc., ale w porównaniu do października 2020 r. produkcja z tych źródeł spadał o 6,13 proc.
Z elektrowni na węglu brunatnym w październiku do systemu trafiło 3,007 TWh energii elektrycznej, czyli o 1,14 proc, więcej niż miesiąc wcześniej i 0,78 proc, więcej niż rok wcześniej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ci co pozwalają na import energii powinni dawno siedzieć